Pozycja Witalija Pietrowa w Renault zagrożona?

Rosyjskie media informują, że menedżerka Witalija Pietrowa w trybie natychmiastowym udała się do Enstone po podpisaniu umowy z Raikkonenem. Dodatkowo Eric Boullier przyznał, że zespół nadal czeka na Roberta Kubicę. Czy pozycja Pietrowa w ekipie jest zagrożona?

Kilkanaście godzin temu Lotus Renault GP potwierdził, że ich kierowcą w sezonie 2012 będzie Kimi Raikkonen. Natomiast Eric Boullier oświadczył, że zespół nie zamknął drzwi przed Robertem Kubicą i jeżeli ten podpisze nowy kontrakt, to drugi fotel na niego poczeka, aż odzyska formę. Po tych informacjach Oksana Kosachenko - menedżerka Witalija Pietrowa wsiadła w samolot i udała się do Enstone.

Czy to oznacza, że przyszłość Pietrowa jest zagrożona? Rosjanin po GP Abu Zabi wypowiedział się krytycznie o swoim zespole. Jednak zrozumiał swój błąd i szybko przeprosił. Boullier natomiast oświadczył, że sprawa jest zamknięta i ekipa nie ma pretensji do Pietrowa.

- Mamy bardzo mało czasu. Musimy zdecydować do 10 grudnia czy Witalij zostanie czy odejdzie - poinformowała menedżerka kierowcy. Wydaje się, że coraz większe szanse na drugi fotel ma Bruno Senna. - Mam nadzieję, że dowiem się wszystkiego już wkrótce, żeby święta spędzić w spokoju - powiedział Brazylijczyk.

Komentarze (0)