Podczas debiutanckiego sezonu w McLarenie, Jenson Button zdobył o 26 punktów mniej od swojego partnera - Lewisa Hamiltona. Jednak w tym roku to były kierowca Brawn GP zdeklasował swojego rywala i zdobył wicemistrzostwo oraz miał przewagę 43 punktów nad piątym Hamiltonem. - Szczerze mówiąc, czuje się w zespole coraz bardziej komfortowo wraz ze znalezieniem dobrego kierunku rozwoju samochodu - przyznał Button.
- Czułem, że jeździłem lepiej, ale nie mogę się wypowiadać za Lewisa. Miał kilka trudnych wyścigów, ale miał także świetne występy. Lewis w Abu Zabi był nie do pobicia i nadal jest szybkim kierowcą - dodał.
McLaren postanowił już w tym sezonie przedłużyć kontrakt z Buttonem. Brytyjczyk przyznał, że nie lubi podpisywać długoterminowych kontraktów, jednak poczuł się zaszczycony tak szybką propozycją McLarena.
- Wolałbym roczny kontrakt, który mógłby być przedłużany każdego roku. To stawia cię w dobrej sytuacji. Jednak jeżeli masz długoterminową umowę, to wiesz, że zespół będzie cię wspierał i pomagał rozwijać karierę kierowcy. Ty musisz jedynie z nimi współpracować, aby zbudować samochód pod siebie - powiedział Button.
- Jest dwóch facetów w zespole i to jest ekipa Hamiltona. Został mistrzem świata z McLarenem, wiele tutaj dokonał. Ja jednak poczułem w tym roku, że miałem większy wpływ na rozwój samochodu. To bardzo ważne dla mnie - zakończył.