- Chciałabym przede wszystkim podziękować naszym partnerom i fanom za wsparcie, które otrzymał Witalij w tych dwóch sezonach - powiedziała Oksana Kosachenko. - Mamy w planach inne programy. Decyzja powinna być ogłoszona przed nowym rokiem. To nie jest jego koniec kariery w F1, to rozpoczęcie nowego etapu - dodała.
Według różnych plotek, 27-letni kierowca może przejść do Marussi. Na zagrożonej pozycji w tej sytuacji jest Timo Glock. Kosachenko zdradziła, że rozmawiają z dwoma ekipami, ale nie podała nazw.
Natomiast "Turun Sanomat" twierdzi, że za zwolnieniem Pietrowa stał Kimi Raikkonen. Fin podobno bał się rywalizacji, ponieważ Rosjanin był bardziej doświadczony, jeżeli chodzi o opony Pirelli.