Niedosyt i rozczarowanie - kierowcy Toro Rosso po kwalifikacjach do GP Węgier

Kierowcy Toro Rosso Sebastian Vettel i Sebastien Bourdais zakończyli swój udział w kwalifikacjach do Grand Prix Węgier odpowiednio na jedenastej i czternastej pozycji. Obaj zawodnicy liczą na dobry występ w niedzielnym wyścigu.

Bardzo niewiele zabrakło Sebastianowi Vettelowi, którego dzieliła jedna setna od awansu do pierwszej dziesiątki. - Trochę szkoda, ale wiedzieliśmy, że będzie ciasno - powiedział niemiecki kierowca. - Możemy być jednak zadowoleni. Zwłaszcza, że wczoraj zaliczyłem zaledwie dziewięć okrążeń - dodał.

Vettel zwraca uwagę na fakt, że w niedzielnym wyścigu bardzo ważna będzie strategia. - Musimy ją odpowiednio dobrać. Możemy na szczęście robić to, co chcemy, jeżeli chodzi o poziom paliwa i to nam pewnie pomoże. Nie miałem tu jeszcze długiego przejazdu, ale myślę, że po kwalifikacjach będzie można wszystko dobrze ustawić i będę miał dobre ustawienia samochodu - zakończył niemiecki kierowca.

- Nie szło mi na miękkiej mieszance. Nie dawała mi ona odpowiedniej przyczepności, ślizgałem się i nie czułem najlepiej samochodu - powiedział z kolei Sebastien Bourdais. Kierowca przyznał, że nie jest najbardziej zadowolony z wyników kwalifikacji. - Na początku szło mi dobrze, później jednak miałem gorsze czasy. Być może Q3 było poza zasięgiem, ale nie mogłem osiągnąć czasu z Q2 w Q3. Jestem rozczarowany - zakończył.

Komentarze (0)