Po niezłych kwalifikacjach Renault liczy na punkty

Kwalifikacje do wyścigu o Grand Prix Węgier zakończyły się dla Renault umiarkowanym sukcesem, bowiem obaj kierowcy zespołu awansowali do Q3. Fernando Alonso wystartuje z 7. miejsca, a Nelson Piquet z 10. pozycji.

- Spodziewaliśmy się, że w kwalifikacjach będzie ciasno i tak się stało, ale byliśmy w stanie wprowadzić do Q3 oba samochody, co jest dużym pozytywem - powiedział Fernando Alonso. - Ale wydaje mi się, że jutrzejszy wyścig będzie trudny. Będę starał się pokazać z jak najlepszej strony i przywieźć jakieś punkty - zapewnił dwukrotny mistrz świata.

- Kwalifikacje były bardzo konkurencyjne i trudniejsze niż myślałem, że będą - ocenił Nelson Piquet. - Jestem w Q3 i jestem szczęśliwy z tego powodu. To oznacza, że możemy dobrze podejść do wyścigu i mam nadzieję, że odpowiednio wykorzystamy pozycję startową i zdobędziemy jakieś punkty - dodał.

Zadowolony był Pat Symonds, dyrektor ds. inżynierii. - Jak zwykle dobrze wykonane zadanie domowe podczas treningów opłaciło się i wprowadziliśmy oba samochody do ostatniej części kwalifikacji. Wierzymy, że poziom paliwa, który mamy sprawi, że będziemy mieć konkurencyjny wyścig. Wszyscy wiemy, że bardzo trudno jest wyprzedzać na Hungaroring, więc po kwalifikacjach najważniejszą sprawą są pit stopy - powiedział.

Komentarze (0)