Citroen świętuje piękne zwycięstwo

Olivier Quesnel serdecznie pogratulował swojemu kierowcy, kiedy ten wjechał na rampę w niedzielę po południu. Dyrektor zespołu Citroena przyznał, że nie spodziewał się wygranej. Zwycięstwo Loeba w Rajdzie Finlandii było najważniejszym punktem, jaki kierowca zakładał sobie na ten sezon. Plan został wykonany...

W tym artykule dowiesz się o:

Aktualny Mistrz Świata prowadził w rajdzie od samego początku i nie dał się wyprzedzić aż do końca rajdu, który należy do najszybszych w kalendarzu, a zwycięstwa w nim są najczęściej domeną kierowców ze Skandynawii. Sebastien Loeb, jako jeden z nielicznych kierowców "gości" wygrał rajd.

Zespół Citroena jest zadowolony z postawy swoich kierowców w Rajdzie Finlandii. Najbardziej cieszy oczywiście zwycięstwo lidera zespołu, ale i dobra postawa drugiego kierowcy, Daniego Sordo też satysfakcjonuje władze teamu. Dzięki dobrym wynikom całego zespołu strata do Forda w klasyfikacji producentów zmalała do jednego punktu.

Sebastien Loeb jest czwartym "nieskandynawskim" kierowcą, który może się pochwalić triumfem w tym rajdzie, który w tym roku był rozgrywany po raz 58.

- Jestem bardzo podekscytowany, że wygrałem ten rajd. Także z tego, w jaki sposób to uczyniłem - stwierdził Loeb. - To przypomina sytuacje z poprzedniego roku, kiedy tak mocno walczyłem z Marcusem Groenholmem, wtedy też walka trwała od początku do końca. To była bardzo zacięta walka i nie było mowy o jakimkolwiek odprężeniu. Ten rajd przysporzył nam sporo nerwów i stresu przez cały okres jego trwania. To było naprawdę trudne.

- Trudno zapamiętać wszystkie moje zwycięstwa podczas startów w WRC, jednak ta wygrana należy do tych najlepszych. W 2004 roku wygrałem Rajd Szwecji i stałem się pierwszym kierowcą spoza Skandynawii, który wygrał ten rajd, ale wtedy to było inne zwycięstwo. Nie było takiej walki i ogromnej satysfakcji po wygranej.

- Naszym planem na niedzielę było utrzymanie tempa na ostatnie odcinki specjalne i uważne śledzenie konkurencji. Najważniejsze było, aby nie popełnić dużych błędów i zachować pewien margines bezpieczeństwa. Po spędzeniu dwóch dni na piekielnie szybkiej jeździe pomiędzy drzewami nie myślałem, że jesteśmy w stanie osiągnąć naszą 42. wygraną w WRC. Jednak miałem zaufanie do mojego Citroena i pędziłem przed siebie. To był bardzo pozytywny weekend dla nas.

Weekend nie był zupełnie bezproblemowy. W niedzielę Leob popełnił błąd, wykręcił piruet, co kosztowało go kilka cennych sekund. Na szczęście dla Francuza Mikko Hirvonen nie był w stanie wykorzystać tej sytuacji. - Po tym błędzie nie jechałem już tak, jak przez większość rajdu. Nie miałem swojego optymalnego rytmu. Starałem się tylko odpowiednio zakończyć to, na co tak mocno pracowałem. Ten błąd był spowodowany presją. Czułem się dobrze, ale zmiana tempa zrobiła swoje - kończy lider zespołu Citroen Total World Rally Team.

Inne spojrzenie na miniony weekend przedstawia Dani Sordo, który zajął 4. miejsce. Hiszpan również jest zadowolony z wyniku zespołu, bo ten jest teraz najważniejszy. Drugi kierowca zespołu koncentrował się na tym, żeby wywieźć z Finlandii kilka punktów do klasyfikacji generalnej. Ostatecznie kierowca C4 WRC przegrał walkę o podium z Chrisem Atkinsonem w Subaru Imprezie.

- Moje czwarte miejsce jest bardzo ważne. Jestem zadowolony z wyniku jaki osiągnąłem. Wiem, że Sebastien i Mikko Hirvonen byli poza zasięgiem, jakby jechali w innej klasie. Ich tempo było nieprawdopodobne. Zrobiłem co mogłem i cieszę się z tego, że przez ten weekend wystrzegłem się poważniejszych błędów - powiedział Sordo. - Wiem czego jeszcze muszę się nauczyć. W tym rajdzie szczególnie ważne jest doświadczenie. Jest kilka spraw, które koniecznie muszę poprawić – przede wszystkim hamowanie. Fajnie jest być na mecie. To pierwszy raz, kiedy ukończyłem ten rajd w aucie klasy WRC - oświadczył Hiszpan.

- Ten rajd pokazał, że Citroen C4 WRC to bardzo konkurencyjne auto względem reszty. Sukces dał nam jeszcze więcej mocy do pracy. W dalszej części sezonu pokażemy jak szybko się rozwija nasz projekt - tajemniczo zakończył Dani Sordo.

Ten wielki sukces całego zespołu jeszcze bardziej zmotywował ich do pracy. Inżynierowie i mechanicy już mocno pracują nad ostatecznymi przygotowaniami Citroena do Rajdu Niemiec. W tym rajdzie łatwiej przewidzieć wygraną Loeba, bo francuski kierowca czyni to w każdej edycji począwszy od 2002 roku.

Komentarze (0)