Christian Horner zdementował doniesienia mediów, które informowały o problemach Red Bulla, który do Australii planuje udać się z bolidem ze starszą specyfikacją.
- To niesamowite, jak ludzie rozumieją twoje interpretacje. Nasze poprawki działają i na pewno znajdą się w samochodzie, który za dziesięć dni pojawi się w Australii - oświadczył Christian Horner.