Z badań i testów w czasie wakacji wynikało, że Subaru Impreza jest bardzo szybka na równym asfalcie, czyli na nawierzchni, po której kierowcy Mistrzostw Świata będą ścigać się w Niemczech podczas dziesiątej już rundy WRC. Kierowca testowy zespołu Markko Martin stwierdził, że jest pewien co do skuteczności i ogromnych możliwości asfaltowych nastawień rajdówki. Estoński kierowca przez długi czas wraz z inżynierami Subaru dopracowywał setup, który będzie używany w Niemczech i jest w pełni zadowolony z wyników ciężkiej pracy.
Podobne zdanie mają dwaj etatowi kierowcy Subaru World Rally Team, czyli Petter Solberg i Chris Atkinson. Obaj uznali, że ustawienia ich samochodów są dopracowane w najmniejszych szczegółach i są gotowi do walki o punkty w kolejnej eliminacji Mistrzostw Świata. Kierowcy nie mogą się już doczekać startu pierwszego odcinka specjalnego. Testy, które Norweg i Australijczyk mieli w ostatnich dniach potwierdziły zdanie szefostwa zespołu, że Impreza’08 to idealna rajdówka na asfalt.
Atkinson wraz ze swoim pilotem Stephanem Prevot w ubiegłym roku nie zdobył ani jednego punktu, mimo że wygrał 3 odcinki specjalne i czterokrotnie był w "top 3" na oesach. Tegoroczna edycja będzie czwartą dla australijskiego kierowcy, druga z Prevotem na prawym fotelu. Kierowca Subaru czuje się pewnie po zdobyciu trzeciego miejsca w Rajdzie Finlandii. Dobry wynik na tyle podbudował Atkinsona, że ten chce utrzymać się na trzeciej lokacie w klasyfikacji generalnej WRC.
- W ubiegłym roku w Niemczech byliśmy szybcy. W tym roku jedziemy zupełnie nowym samochodem na nowych oponach. To pierwszy nasz asfaltowy rajd i w tym momencie trudno określić jaki poziom reprezentujemy jeśli chodzi o prędkość - stwierdził Atkinson. - Wszystkie nasze testy wypadły dobrze, i byłoby wspaniale, gdybyśmy byli tak szybcy jak w poprzedniej edycji Rajdu Niemiec. Fantastycznie było stanąć na podium w Finlandii, gdzie zdobyliśmy swoje pierwsze punkty w nowej Imprezie. Buduję swoje zaufanie do auta, bo wiadomo, że im więcej czasu spędza się w aucie tym lepiej wyczuwa się jego pracę i możliwości. Będziemy mocno naciskać, bo chcę sprawdzić asfaltowe możliwości Subaru. Już nie mogę się doczekać startu - zakończył Australijczyk.
Nieco inne wspomnienia z rajdu Niemiec ma lider zespołu Petter Solberg i jego pilot Phil Mills. Norweg mimo że startuje w rajdzie od 2002 roku nie może pochwalić się dobrym wynikiem. Swój najlepszy występ Solberg zaliczył w ubiegłym roku, kiedy to zajął 6. lokatę. Wówczas kierowca zanotował dużą stratę czasową po zderzeniu ze sporej wielkości kamieniem podczas pierwszego etapu. Nie oznacza to jednak, że załoga Subaru zawsze była daleko od podium.
- Lubię ten rajd, mimo że mam różne doświadczenia z nim związane - powiedział Solberg. - To szybki, ale i nie wybaczający błędów rajd. Mamy za sobą dwudniowe testy z nowym samochodem na asfalcie, Markko pracował nad nim o wiele dłużej, więc to są dla nas nowe ustawienia. Jak dotąd nie zawiedliśmy się na nich. W przeszłości byliśmy szybcy w Niemczech i mam nadzieję, że ten stan utrzymamy i w tym roku. To nowe auto i będziemy używać nowych opon, więc zespół będzie miał sporo nauki, którą mam nadzieję odpowiednio wykorzystamy w Katalonii i na Korsyce - zakończył lider Subaru.
Dyrektor zespołu David Richards powiedział, że Rajd Niemiec będzie kluczowym momentem sezonu dla teamu. - Ten rajd jest bardzo ważny, ponieważ uzyskamy przegląd sytuacji we wszystkich zespołach fabrycznych na asfaltowe rundy w tym roku. Sprawdzimy wydajność rajdówek przed Katalonią i Korsyką - stwierdził Richards. - Dla nas istotne jest jak wypadnie debiut Imprezy na asfalcie. Testy wypadły zachęcająco, a Petter i Chris byli zawsze bardzo szybcy w Niemczech. Mamy doświadczenie, które pomogło nam zbudować asfaltowe ustawienia na trzy rajdy sezonu na tej nawierzchni - zakończył szef SWRT.