- Przeprowadziliśmy szereg testów podwozia, otrzymując przy tym wiele interesujących wyników, choć wciąż musimy je sprawdzić w prawdziwej rywalizacji z naszymi konkurentami. Pracowaliśmy również nad samymi ustawieniami motocykla, próbując ograniczyć spadek osiągów do którego dochodzi po kilku okrążeniach jazdy. Pojawiło się kilka obiecujących znaków, ale musimy zweryfikować je w warunkach wyścigowych - powiedział Valentino Rossi.
Dyrektor techniczny Scuderii, Filippo Preziosi zakomunikował jednak, że nowy pakiet znajdzie się w motocyklach podczas Grand Prix San Marino. - Bazując na opiniach jakie zebraliśmy, na następny wyścig wyposażymy nasze motocykle w nową ramę i wahacz. W międzyczasie nasza ekipa będzie kontynuowała prace rozwojowe, które zostały zaplanowane po czerwcowych testach w Aragonii. Przez resztę sezonu zespół testowy i fabryczni zawodnicy otrzymają szansę sprawdzenia kolejnych ewolucji podwozia, które obecnie znajdują się w stanie produkcji.