Vouilloz w nowym Citroenie?

W przyszłym sezonie ma powstać drugi zespół Citroena, który ma za zadanie nie tylko uzupełniać listy startowe mistrzostw Świata, ale przede wszystkim zdobywać punkty. Do tego potrzebne są niezawodne samochody i najszybsi kierowcy. Auta już są przygotowane, pozostało tylko dobrać odpowiednią kadrę. Kandydatur jest kilka...

W tym artykule dowiesz się o:

Według niepotwierdzonych jeszcze informacji Nicolas Vouilloz w następnym tygodniu będzie testował Citroena C4 WRC, który w tym sezonie jest zdecydowanie najlepszym rajdowym autem. Zespół PH Sport złożył propozycję testów właśnie liderowi klasyfikacji generalnej cyklu IRC, wcześniej proponując podobne testy przymierzanemu do teamu "B" Subaru Andreasowi Mikkelsenowi. Norweg testował Imprezę WRC.

Wobec polityki głównych konkurentów Citroena, Forda i Subaru, które w następnym sezonie planują wystawić kolejne fabryczne zespoły pomysł "podwójnej strzały" wydaje się być jedynym sensownym. Nie wiadomo ile nowych teamów powstanie, ale raczej przesądzone jest, że w przyszłym sezonie zadebiutują dwa a może nawet więcej zespołów wspieranych przez fabryki koncernów samochodowych.

Propozycja dla Vouilloza nie jest jedyną alternatywą. Kierowca do końca tego sezonu zamierza jeździć w IRC, jednak jego plany na następny rok są ambitniejsze. Francuz zamierza powrócić do mistrzostw Świata w jednym z zespołów zapewniających mu rozwój, więc propozycja Citroena po przeanalizowaniu może zostać przyjęta.

Vouilloz nie jest jedyną możliwą opcją dla Citroena. Na długiej liście kandydatów do przyszłorocznych startów w C4 WRC widnieje kilka nazwisk. PH Sport, który mocno współpracuje z zespołem fabrycznym obserwuje m.in. głównego kandydata do zdobycia tytułu w JWRC Francuza Sebastiena Ogiera, dobrze radzących sobie w Citroenie w tym sezonie Urmo Aavę i Conrada Rautenbacha, a także Andreasa Aignera, który jest liderem cyklu Production Cars WRC.

Jak widać władze Citroena mocno zaangażowały się w poszukiwanie odpowiedniej kadry kierowców na przyszłość. Widniejący na liście kierowcy to najwyższa światowa półka i może okazać się doskonałym uzupełnieniem pierwszego zespołu, w którym będą jeździć Sebastien Loeb oraz Dani Sordo. Pozycja tych dwóch kierowców jest niepodważalna – to oni będą stanowić trzon zespołu w przyszłym sezonie. Którzy z kierowców okażą się szczęśliwcami i za rok pojawią się w Citroenie?

Plan szefostwa zespołu jest prosty – zatrudnić dwóch kierowców, którzy będą walczyć topowymi autami w mistrzostwach Świata. Jeden z nich będzie doświadczonym i sprawdzonym kierowcą mającym zapewnić punkty w większości rajdów. Tutaj najmocniejszym kandydatem jest 32-letni Vouilloz. Drugim kierowcą ma zostać młody i perspektywiczny kierowca, który w przyszłości ma brylować na rajdowych trasach. O tę pozycję walkę stoczą przede wszystkim Ogier, Aava i Aigner.

Źródło artykułu: