Grzyb tryumfuje w Słowacji

Grzegorz Grzyb od lat "romansujący" ze słowackimi odcinkami specjalnymi wygrał Aquacity Rally Tatry z bazą w tatrzańskim Popradzie. Tegoroczna edycja składała się z piętnastu odcinków specjalnych rozgrywanych w dwa dni (12-13 września 2008), które stanowiły dwie odrębne rundy Mistrzostw Słowacji. Grzegorz Grzyb w tym roku mimo pecha na początku sezonu rywalizuje o punkty u naszych południowych sąsiadów.

W tym artykule dowiesz się o:

Grzegorz Grzyb startujący tradycyjnie z Przemysławem Mazurem Fiatem Grande Punto S2000 po pierwszym piątkowym etapie składającym się z dziewięciu odcinków specjalnych znalazł się na drugiej pozycji rozstrzygając na swoją korzyść jeden odcinek specjalny - Brutovce (13,45 km). Pozostałe odcinki pierwszego dnia na swoje konto zapisał Jozef Beres Junior (Fiat Grande Punto S2000) – 5, a trzy wygrał Igor Drotar (Skoda Octavia WRC). Podczas piątego odcinka specjalnego doszło do groźnego wypadku załogi Karel Trojan / Petr Rihak. Według relacji naocznych świadków Mitsubishi Lancer Evo 9 musiał mieć awarię hamulców i załoga przy prędkości około 150 km/h wypadła z drogi do lasu. Jak mówił komunikat prasowy organizatorów kierowca doznał ogólnych potłuczeń, a pilot doznał wstrząśnienia mózgu i złamania żeber od szóstego do dziewiątego i pozostał w szpitalu na obserwacji.

Grzegorz Grzyb po pierwszym etapie do Beresa tracił 12,5 sekundy, a trzeci w wynikach Drotar tracił do lidera 31,9 sek. Dalsze pozycje zajmowali Vaclav Pech +51,7 sek. i Tibor Cserhalmi +1:17,2 min. Druga polska załoga Maciej Rzeźnik / Bogusław Browiński (Suzuki Swift S1600) prowadziła w klasie A6 zajmując piętnaste miejsce w klasyfikacji generalnej. Szczęścia nie mieli kolejni reprezentanci naszego kraju Robert Smolarek i Witold Kubiniec, których Peugeot 206 uległ awarii już na odcinku testowym.

Drugi dzień to już popis polskiego duetu w Grande Punto S2000, który w Mistrzostwach Słowacji wygrał pięć z sześciu odcinków specjalnych i na mecie pojawił się na pierwszej pozycji. Lider z piątku – Beres już na pierwszej próbie uszkodził koło tracąc ponad dziewięć minut. Vaclav Pech nie wystartował nawet do tego odcinka po awarii swojego Lancera, a Cserhalmi roztrzaskał swojego Evo 9 na dziesiątym odcinku specjalnym. Na mecie Grzyb wyprzedził Igora Drotara o 54,1 sek. i Jaroslava Orsaka (Mitsubishi Lancer Evo 9) o 2:28,0 min. Maciej Rzeźnik dowiózł do mety zwycięstwo w klasie A6 i zajął dziewiątą pozycję w klasyfikacji generalnej rajdu ze stratą 9:22,4 min. do Grzegorza Grzyba.

W Mistrzostwach Słowacji dzięki drugiej i pierwszej pozycji Grzyb awansował na czwarte miejsceę z 83 punktami tracąc jednocześnie 28 punktów do liderujących Beresa i Drotara (111 pkt.). Trzeci jest Peter Gavlak, który był czwarty na mecie drugiego etapu w Popradzie.

Popisy Igora Drotara Octavią WRC na Rajdzie Tatr 2008

Komentarze (0)