Rajd Wisły: Mrozek bezkonkurencyjny w RWD-1

Na 55 Rajdzie Wisły do rywalizacji w klasach RWD, czyli aut napędzanych na tylne koła przystąpiły jedynie popularne "maluszki". Fiaty 126p w liczbie trzech sztuk stawiły się na starcie dziewiątej rundy Pucharu PZM w Wiśle.

W tym artykule dowiesz się o:

Ledwie trzy załogi pojawiły się na starcie wiślańskiej eliminacji. Z numerem 78 wystartował Łukasz Mrozek z Bartoszem Rabsztynem, kolejny numer został przyznany Henrykowi Sosnowskiemu z Adamem Gałuszką, a z osiemdziesiątką na trasie za kierownicą pojawiła się Anna Żak pilotowana przez Konrada Giergiela.

Na trasie bezkonkurencyjny był Łukasz Mrozek. Jego łupem padły wszystkie rozgrywane odcinki specjalne. Drugie pozycje na odcinkach specjalnych w większości zajmował Henryk Sosnowski. Jego strata do Mrozka wahała się od 5,0 sekundy na prologu i ostatnim przejeździe odcinka Hażlach czy 4,0 sekund na pierwszym Hażlachu do momentami olbrzymich ponad czterdziestu sekund, jak miało to miejsce na drugim przejeździe najdłuższego w rajdzie odcinka Ruptawa-Bzie czy 51,2 sekundy na Cisówce-2.

Anna Żak, która obok Ewy Niezabitowskiej była drugą reprezentantką płci pięknej na tej imprezie w większości notowała trzecie czasy, chociaż na wspomnianym drugim przejeździe Cisówki zdołała wyprzedzić Henryka Sosnowskiego o 1,6 sekundy. Niestety jej przygoda z rajdem skończyła się po odcinku numer sześć, kiedy musiała wycofać się z rywalizacji w skutek awarii samochodu jak donosił komunikat organizatora.

Na mecie w Wiśle zobaczyliśmy w związku z tym dwa pojazdy - Łukasza Mrozka i Henryka Sosnowskiego. Mrozek zdecydowanie zwyciężył zyskując na mecie nad swoim rywalem aż 3:42,2 minut przewagi i zdobywając trzy punkty do klasyfikacji generalnej sezonu. Mrozek prowadzi w klasie RWD-1 z dziesięcioma punktami. Drugi jest Waldemar Janecki z pięcioma oczkami. Trzecia pozycja przypadła drugiemu w Wiśle Sosnowskiemu, który zgromadził do tej pory cztery punkty.

Komentarze (0)