Alonso: Najbliższy weekend będzie niezwykły

Grand Prix Singapuru będzie wyjątkowym wyścigiem. Po raz pierwszy w historii Formuły 1, zawodnicy będą ścigać się przy sztucznym świetle. Fernando Alonso uważa, że będzie to bardzo atrakcyjne widowisko. Z kolei Nelson Piquet jest pewny, że organizatorzy zadbali o to, aby zawody były bezpieczne.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

- Jestem bardzo ciekaw, jak to wszystko będzie wyglądało na miejscu - powiedział Fernando Alonso o weekendzie w Singapurze. - Interesuje mnie jaka będzie widoczność i moc lamp oświetlających tor. To bardzo niezwykły weekend z punktu widzenia atrakcyjności wyścigowych weekendów Grand Prix.

Przed Grand Prix Singapuru Hiszpan nie zastosował specjalnych treningów, na które zdecydowała się większość jego rywali. - Jeżeli chodzi o przygotowanie fizyczne, to nie robiłem nic specjalnego. Przygotowywałem się tak, jak do pozostałych wyścigów. Z drugiej strony rozmawiałem z moimi fizykoterapeutami, jak najlepiej wykorzystać zmianę czasu. Postanowiliśmy, że nie dopasuje się do czasu lokalnego, a nadal będę funkcjonował zgodnie z czasem europejskim - powiedział kierowca Renault.

Nelson Piquet zapewnił, że nie obawia się nocnego wyścigu w Singapurze. - W tym roku musiałem uczyć się wielu nowych torów, więc tego w Singapurze w ogóle się nie boję. Tak jak wyścig w Walencji, Singapur będzie wyzwaniem dla wszystkich zawodników. Nie martwię się, że będziemy jeździć nocą, bo wiem, że organizatorzy zrobią wszystko, aby było bezpiecznie - twierdzi.

- Do wyścigu przygotowywałem się z fizykoterapeutą, aby mieć pewność, że moje ciało nie dostosuje się do lokalnego czasu. Ciężko mi powiedzieć, jaki jest mój cel na ten wyścig, ponieważ to nowy tor. Jednak oczywiście chcę, jak najlepiej pojechać w kwalifikacjach, ponieważ będzie to miało ogromne znaczenie, gdyż to uliczny tor - zakończył Brazylijczyk.


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×