Kubica: Miałem problemy z przyczepnością

Polski kierowca BMW Sauber w sobotnich kwalifikacjach zajął wysokie, czwarte miejsce. Udanie spisał się również Nick Heidfeld, który był szósty. Kierowcy zgodnie podkreślili, że tor w Singapurze jest bardzo wymagający.

Mateusz Nikołajczuk
Mateusz Nikołajczuk

Były to bardzo dobre sesje kwalifikacyjne w wykonaniu Roberta Kubicy. Zawodnik BMW Sauber jednak stwierdził, że niedzielny wyścig będzie bardzo ciężki. - Moje kwalifikacje były dosyć udane. Jestem szczęśliwy z zajęcia czwartej pozycji, ale nie z mojego ostatniego okrążenia. Miałem problemy z przyczepnością. Pod koniec Q3, w pierwszym sektorze nie było już jej wcale. Straciłem tam sporo czasu - przyznał Polak.

- Felipe Massa był przede mną na jego okrążeniu wyjazdowym, być może opony nie osiągnęły jeszcze odpowiedniej temperatury. Niemniej jednak, niedzielne zawody będą zupełnie inną historią. Zapowiada się bardzo ciężki wyścig. Nawierzchnia jest niezwykle wyboista, a obiekt bardzo wymagający. Degradacja opon będzie kwestią kluczową - podkreślił kierowca BMW Sauber.

Umiarkowane zadowolenie z rezultatów kwalifikacji wyraził Nick Heidfeld, który zajął szóstą lokatę i do niedzielnego wyścigu przystąpi z trzeciej linii. - Jestem dosyć zadowolony, ponieważ miałem dobre okrążenie. Już od pierwszej sesji treningowej wprowadziliśmy szereg zmian, z których większość okazała się trafna. Bolid uległ poprawie, a również ja lepiej przystosowałem się do toru i zwiększyłem swoje osiągi - wyjaśnił 31-letni zawodnik.

- Kluczową kwestią w dniu jutrzejszym będzie start. Wyprzedzanie jest tutaj ekstremalnie trudne, ponieważ tor jest bardzo wąski a zjazd z optymalnej linii jazdy oznacza większe nierówności. Niedzielne Grand Prix może się okazać najbardziej wymagającym w tym roku - zaznaczył Niemiec.

Mario Theissen, szef zespołu BMW Sauber, nie krył zadowolenia z występu swoich podopiecznych. - Był to bardzo dobry występ obydwu naszych kierowców, pomimo trudnych warunków. Musieliśmy być w ciągłej gotowości na możliwość pojawienia się żółtych flag na torze. Poza tym nie mieliśmy pewności, która mieszanka opon będzie najszybsza. W Q2 i Q3 użyliśmy dwóch typów opon. Ostatecznie Robert zdobył czwartą lokatę jadąc na twardej mieszance, natomiast Nick prowadząc bolid na miękkich oponach, uplasował się na szóstej pozycji. Mamy bardzo dobre pozycje startowe przed jutrzejszym wyścigiem - powiedział.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×