- Myślę, że to był dobry wyścig - ocenił Adrian Sutil. - Miałem dobre tempo i czułem się pewnie w samochodzie. Straciłem trochę podczas pierwszej neutralizacji , ale potem byłem w stanie trochę nacisnąć. Miałem trochę pecha, gdy Felipe wpadł w poślizg przede mną i nagle wyjechał na tor. Droga była zablokowana i aby uniknąć wypadku z nim musiałem sam wjechać w bariery. Jestem rozczarowany, bo mam w tym roku pecha. Następne jest Fuji, które lubię i gdzie - jestem pewny - mogę dobrze się zaprezentować - powiedział Niemiec po wyścigu.
Giancarlo Fisichella był ostatnim kierowcą, który dojechał do mety. - To był długi i trudny wyścig, ale muszę powiedzieć prze dałem z siebie wszystko. Wielkie podziękowania dla wszystkich w zespole, bo zrobili wspaniałą robotę i po wczorajszym wypadku odbudowali mi samochód, którym mogłem dobrze pojechać. Dobrze było wrócić do ścigania, a dobra strategia pozwoliła nam przesunąć się o kilka pozycji. Na ostatnich kilku okrążeniach miałem mały problem, ale jestem naprawdę zadowolony, że mogłem dojechać do mety - powiedział Włoch.