Kierowcy przed Rajdem Japonii

Rajd Japonii może rozstrzygnąć o tegorocznym tytule mistrza Świata. Jednak ta impreza nie raz pokazała, że zwycięzcy są na mecie i nikogo nie można lekceważyć. Oto, co czołowi kierowcy powiedzieli przed rajdem o samym rajdzie i sytuacji w mistrzostwach Świata.

Paweł Świder
Paweł Świder

Sebastien Loeb - Jeśli nasi rywale wygrają, my potrzebujemy sześciu punktów. A więc wystarczy zakończyć rajd na podium i tytuł będzie nasz. Taki też mamy zamiar – rozpocząć na takim poziomie i obserwować jak sytuacja będzie się dalej rozwijać. Przez cały rajd musimy utrzymywać koncentrację i nie możemy popełniać żadnych błędów. Chcę zapewnić sobie mistrzostwo w Japonii, aby spokojnie pojechać do Walii na ostatnią rundę i tam wygrać mając już mistrzostwo w kieszeni. Bardzo się cieszę, że dojazdówki są nieco skrócone w porównaniu z poprzednimi latami. Bywało ciężko, kiedy trasę pomiędzy kolejnymi oesami pokonywało się w godzinę.

Dani Sordo - Wspomnienie o Korsyce musimy zostawić za sobą. Mam świadomość, że popełniłem poważny błąd, ale nie ma sensu rozpamiętywać tego. Chcę patrzeć przed siebie, w przyszłość. W tym rajdzie startowałem tylko dwukrotnie, więc nie mam nic przeciwko przenosinom bazy rajdu do Sapporo. Jak zwykle, w tym rajdzie ogromną rolę będą odgrywać opony. Jeśli będzie padało a trasy będą mokre planujemy założyć miękkie Pirelli, które powinny dobrze zdać egzamin. Ale jeżeli będzie sucho to będziemy musieli bardziej o nie dbać. Ważne też będzie odpowiednie opisanie trasy, notatki to istotny element tej gry. Po zmianie regionu mamy większe szanse. Naszym zadaniem jest próba podpięcia się pod konkurencję. To nie będzie łatwe, jednak spróbuję złapać swój rytm: odpowiednio szybki, ale bezpieczny. Jeśli nam się uda to wynik na mecie powinien być zadowalający i zdobędziemy kilka cennych punktów dla Citroena do klasyfikacji producentów.

Mikko Hirvonen - Nasze testy przed rajdem wypadły jak najlepiej. Bardzo się cieszę z powrotu na luźne nawierzchnie. Przyjechałem tu po to, aby po raz kolejny wygrać – to jedyna opcja, aby zachować szanse na mistrzowski tytuł. Jednak wygląda na to, że zdobycie mistrzostwa w tym sezonie będzie niemal niemożliwe. Nawet jeśli ja wygram, Sebastien potrzebuje sześciu punktów do zwycięstwa. Nigdy nie wiadomo, co może się przytrafić na rajdzie. Póki istnieją matematyczne szasne będę próbował. Odcinki tutaj są pagórkowate, ale nie przechodzą przez wysokie tereny. Trasy są szybkie, przez co łatwo można popełnić błąd. Będziemy musieli uważać na otwierające się zakręty, bo jest ich dużo. Tam można stracić wiele czasu.

Francois Duval - To nie będzie dla mnie łatwy rajd, bo ostatnio startowałem tu trzy lata temu. Owszem, tegoroczny znacznie odbiega od poprzednich edycji, nowa baza, nowe odcinki specjalne. To wyrównuje szanse. To będzie dla mnie dobra okazja, aby przetestować dobry setup po Nowej Zelandii. Mam za sobą sporo kilometrów testowych i mam nadzieję, że to zaprocentuje w postaci odpowiedniej prędkości na odcinkach w Japonii. Wśród kierowców na czele będzie z pewnością bardzo zażarta walka o wysokie pozycje, więc trudno będzie im sprostać. Jednak mam nadzieję, że uda nam się osiągnąć podium na mecie, tak jak to miało miejsce w Katalonii i na Korsyce.

Jari-Matti Latvala - Powróciłem do pierwszego zespołu Forda. Mikko i ja musimy w Japonii zdobyć jak najwięcej punktów do klasyfikacji generalnej. Cieszę się z powrotu na szutrowy rajd bo to mój żywioł. Cieszę się z wyników naszych testów, ponieważ dokonaliśmy kilku usprawnień w Focusie. To powinno nam pomóc osiągnąć dobry wynik. Tutejsze odcinki specjalne są szybkie, podobne do tych z poprzednich edycji Rajdu Japonii, kiedy baza mieściła się w Obihiro. Musimy zadbać przede wszystkim o dobry opis trasy.

Petter Solberg - Rajd Japonii to specjalny rajd dla mnie i zespołu Subaru. Moja wiadomość dla kibiców Subaru i tego rajdu – uważajcie, bo będzie się działo! Musimy być maksymalnie skoncentrowani na tym szutrowym rajdzie. Wykrzesimy maksimum z naszej Imprezy WRC na panujące warunki. Podobnie do 2004 roku, kiedy wygrałem Rajd Japonii teraz mam jeden cel – zwycięstwo. Prawie wszystko mamy nowe: baza, oesy, dojazdówki. Byłem tutaj już wiele razy, więc będzie to mój dodatkowy atut. Japonia to dla mnie drugi dom. Tutejsi kibice są niezwykle entuzjastycznie nastawieni do mnie, jak i całego zespołu Subaru. To wielkie szczęście mieć tak wspaniały doping.

Chris Atkinson - Mimo, że w tym roku mamy do czynienia z zupełnie nowymi odcinkami, historia pokazuje, że dobrze radzę sobie właśnie na takich wąskich odcinkach specjalnych. Przykładem tego może być tegoroczny Rajd Finlandii, gdzie byłem na podium. Jestem pierwszym australijskim kierowcą, który w Japonii był na podium. Dokonałem tego w 2005 roku, więc mam dobre wspomnienia. Wiem jednak, że jestem w stanie osiągnąć lepszy wynik, jeśli osiągniemy większą średnią prędkość. To dla nas bardzo ważny rajd, dla mnie i dla Subaru. To domowy rajd zespołu, więc niemal każdy tutaj jest naszym kibicem. To bardzo nas motywuje.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×