Brytyjczycy atakują Polaka: Kubica powinien być ukarany

Nie milkną echa niedzielnego wyścigu o Grand Prix Brazylii. Zdaniem brytyjskiego serwisu PlanetF1 jednym z negatywnych bohaterów wieczoru był Robert Kubica, który niepotrzebnie wmieszał się w walkę Lewisa Hamiltona i Sebastiana Vettela.

W tym artykule dowiesz się o:

Brytyjczyk i Niemiec walczyli o 5. pozycję, na 69. okrążeniu dojechali do Roberta Kubicy i go zdublowali. Chwilę później Polak jednak przyspieszył i wyprzedził najpierw Sebastiana Vettela, a potem Lewsia Hamiltona. Na kolejnym zakręcie kierowca McLarena stracił 5. miejsce i tym samym tytuł mistrzowski. Dopiero na ostatnich metrach odzyskał go dzięki problemom Timo Glocka.

Dziennikarze PlanetF1 w regularnym cyklu "Winners and losers" Polaka umieścili w kategorii przegranych i ostro go skrytykowali. - Kubica powinien być postawiony przed stewardami, żeby wyjaśnić, dlaczego zdecydował się na walkę z kierowcami, którzy rywalizowali o 5. i 6. miejsce, o mistrzostwo świata. Zrobił to na dwa okrążenia przed końcem, gdy był zdublowany i nie miał szans na punkty. Jego akcja zdezorientowała Hamiltona, pojechał za szeroko i przepuścił Vettela - ocenili Brytyjczycy.

- W euforii zespół McLaren to zignorował, ale było to poważne naruszenie zasad przez Polaka - zauważyli. Dziennikarze serwisu przypomnieli, że sytuacja tym bardziej jest kontrowersyjna, bowiem Kubica publicznie mówił, że kibicuje Felipe Massie. - Jeżeli zrobiłby to Heidfeld, to sytuacja byłaby mniej problemowa. PlanetF1 wydał już wyrok: - Kubica powinien dwa pierwsze wyścigi 2009 oglądać z boku i to przemyśleć.

Jak cała sytuacja wyglądała z pozycji Hamiltona? - Miałem problem z moimi oponami - zaczynały ulegać graining’owi i nic nie mogłem z tym zrobić, próbowałem po prostu utrzymać mój samochód na torze - powiedział Brytyjczyk tuż po wyścigu. Ani słowa o Kubicy i domniemanym zdezorientowaniu. Ale widocznie dziennikarze znad Tamizy wiedzą lepiej.

Najlepiej całą sytuację skomentował czytelnik serwisu o nicku jacu89: - Wyluzujcie. Robert zrobił to, do czego był uprawniony. Każdy powinien zjeżdżać z drogi Lewisowi ponieważ on walczył o tytuł?

Komentarze (0)