Jakub Przygoński znany polski motocyklista w rajdach terenowych, a także kierowca, którego specjalnością jest drift, pojedynkował się z Felixem Baumgartnerem - austriackim spadochroniarzem oraz BASE jumper, który tym razem zasiadł za sterami helikoptera. Akcję zorganizował Red Bull nagrywając film "Red Bull Heli Drifting".
[ad=rectangle]
Tematem filmu był pojedynek Przygońskiego i Baumgartnera na przeróżne manewry. Najpierw Polak za kierownicą Toyoty GT86 driftował po lotnisku, a Austriak miał naśladować jego ruchy. Następnie doszło do zamiany i to Przygoński musiał powtórzyć manewry helikoptera. Oprócz tego oboje pokazali swoje największe umiejętności m.in. strącenie kamery z auta przez nisko lecący helikopter.
Materiał wideo został wzbogacony o sprzęt wojskowy, a całość została nagrana na płycie dawnego lotniska w Debrzynie. Aktualnie znajduje się tam ośrodek sportów motorowych należący do Tomasza Kuchara.
Pojedynek samochodu z helikopterem: