Drugi etap 77 edycji Rajdu Monte Carlo (22.01.2009r.) rozpoczął się od wielkiej szarży kierowców debiutującej Fabii S2000. Juho Haninen wygrał dwa pierwsze odcinki pierwszej pętli, a na trzecim odcinku dnia najlepszym czasem popisał się drugi fabryczny kierowca firmy z Mladej Boleslav Jan Kopecky. Tym samym biało-zielone Fabie w barwach Shella zdominowały pierwszą pętlę drugiego etapu rajdu.
Doskonale radzący sobie na pierwszym etapie Stephane Sarrazin w fabrycznej 207-mce S2000 na pierwszym etapie pogrzebał szansę na dobry wynik. Wycieczka poza drogę kosztowała go prawie pięć minut straty i spadł tym samym, aż o siedem pozycji w "generalce". Nie lepiej dzień rozpoczął zwycięzca pierwszego odcinka rajdu Nicolas Vouilloz (Peugeot 207 S2000) – kapeć na pierwszym czwartkowym odcinku zepchnął Francuza na szóstą pozycję. Najlepszym kierowcą za kierownicą Fiata Grande Punto S2000 okazał się Toni Gardemaister, który zajmując trzecie miejsce na Labatie d'Andaure +13,2 sek. uplasował się za Krisem Meeke z Peugeot UK oraz Mistrzem JWRC - Sebastienem Ogierem. Przed kolejnym odcinkiem to właśnie ta dwójka widniała w tabeli za Haninenem, ale jego przewaga wynosiła już przeszło minutę. Czwórkę zamykał drugi z reprezentantów Belux Peugeot Team Freddy Loix, a 25,1 sek. za nim był Gardemaister.
Pierwszy czwartkowy odcinek nie był dziełem przypadku i najlepszy wynik na kolejnej próbie ponownie na swoje konto zapisał Haninen w Fabii. Drugi czas tym razem osiągnął drugi kierowca zespołu Abartha Anton Alen w Punto S2000 +5,5 sek. Co raz lepiej radzący sobie za sterami 207-mki w barwach BFGoodrich Ogier dopełnił podium +16,5 sek. Tym razem dalsze miejsce zanotował Gardemaister, który stracił przeszło minutę i zajął dopiero piętnastą pozycję na odcinku St Bonnet i był o 0,3 sek. szybszy od Mistrza IRC – Vouilloza. W klasyfikacji generalnej po pięciu odcinkach specjalnych największą stratę odnotował Austriak Franz Wittmann, który jako jedyny wprowadził do pierwszej dziesiątki auto grupy N – Lancera Evo IX, jednak przed trzecim odcinkiem dnia spadł na jedenastą pozycję.
Na suchym Lamastre - Gilhoc – Alboussière do głosu doszedł drugi z kierowców Skody – Kopecky, który okazał się o ponad dwadzieścia sekund szybszy od następnego w tabeli Gardemaistera. Duże starty poniósł przez "kapcia" Kris Meeke co przesunęło go na czwarte miejsce po pierwszej pętli. Prowadzenie utrzymał Haninen, wyprzedzając Ogiera o 1:24,3 min. i trzy krotnego zwycięzcy rund IRC z 2008 roku Freddy Loixa +1:36,9.
Druga pętla z powtarzanymi porannymi odcinkami specjalnymi rozpoczęła się od zdetronizowania załóg czeskiego producenta. Odcinek wygrał fabryczny Peugeot z Stephanem Sarrazinem za kierownica, wyprzedzając Ogiera i Loixa w kolejnych 207-mkach S2000. Lider rajdu – Haninen odnotował szósty czas ze stratą 19,7 sek. Największą niespodzianką in minus było odpadnięcie Wicemistrza ‘07 i Mistrza ’08 IRC Nicolasa Vouilloza. Kierowca Belux Peugeot Team punktujący nieprzerwanie w ostatnich jedenastu startach w rajdach zaliczanych do serii IRC - od zwycięstwa w Rajdzie barum 2007 - uszkodził układ kierowniczy i wycofał się po siódmy odcinku specjalnym. Na przedostatnim odcinku etapu dublet ustrzelili kierowcy Skody – Haninen był o 2,3 sek. szybszy od Kopeckiego, a podium dopełnił rozkręcający się z odcinka na odcinek Loix.
Ostatni odcinek rajdu przyniósł zmianę lidera. Juho Haninen złapał "kapcia" i stracił ponad dwie i pół minuty, co oznaczało relegację na trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej po dwóch etapach. Liderem został bardzo niespodziewanie debiutant w S2000 i tzw. chłopak z sąsiedztwa – Sebastien Ogier startujący okazjonalnie w ramach programu BFGoodrich Drivers Team 207-mką S2000 ze stajni Kronos. Na ostatnim odcinku ponownie najszybszy okazał się Sarrazin wyprzedzając wspomnianego Ogiera oraz Krisa Meeke’a oraz Jana Kopeckiego w drugiej fabrycznej Fabii.
Na pięć odcinków przed końcem rajdu na czele widnieje Ogier przed Loixem i Hanienenem. Czwarty jest pechowiec z poprzedniego dnia Meeke, a za nim znajduje się Toni Gardemaister w Punto zespołu Astra – pierwszy kierowca fabrycznego Punto S2000 Giandomenico Basso nie potrafi się odnaleźć w warunkach panujących na Monte Carlo Rally, gdzie dobór opon ma największe znaczenie dla wyników poszczególnych odcinków specjalnych – zajmując dopiero ósmą pozycję z ponad czterema minutami starty, a jego kolega jest o miejsce dalej mając dwukrotnie większą stratę. Do pierwszej dziesiątki powrócił Wittmann (Mitsubishi Lancer Evo IX) jako jedyny reprezentant klasy N4, ale on do zwycięzcy traci już ponad dziesięć minut.
Przed kierowcami pozostało do rozegrania jeszcze pięć prób o łącznej długości 138,04 km w przejazdem przez jedną z najsłynniejszych rajdowych przełęczy świata - Col de Turini, więc tak na prawdę do czasu aż wszyscy zawodnicy nie osiągną mety można się spodziewać jeszcze wszystkiego, a klasyfikacja jeszcze nie raz może się wywrócić do góry nogami. Wystarczą źle dobrane opony, trochę lodu i padający śnieg, a Alpy pokażą swój "pazur" - w Monte nie można być pewnym niczego do samego końca.
Wyniki po 2-gim etapie 77th Rallye Automobile Monte Carlo :
M | Kierowca | Kraj | Samochód | Czas |
---|---|---|---|---|
1 | Sebastien Ogier | Francja | Peugeot | +2:35:09,8 |
2 | Freddy Loix | Belgia | Peugeot | +32,4 |
3 | Juho Haninen | Finlandia | Skoda | +54,8 |
4 | Kris Meeke | Wielka Brytania | Peugeot | +59,2 |
5 | Toni Gardemaister | Finlandia | Fiat | +1:40,7 |
6 | Stephane Sarrazin | Francja | Peugeot | +3:42,6 |
7 | Jan Kopecky | Czechy | Skoda | +4:10,6 |
8 | Giandomenico Basso | Włochy | Fiat | +4:17,8 |
9 | Anton Alen | Finlandia | Fiat | +8:12,8 |
10 | Franz Wittmann | Austria | Mitsubishi | +10:01,8 |