Ferrari, BMW Sauber i Toyota musiały przerwać środowe testy w Bahrajnie z powodu burzy piaskowej. Widoczność była tak mała, że uniemożliwiała ewentualny start helikoptera medycznego, a to jest równoznaczne z zamknięciem toru. Nie wiadomo, czy warunki pozwolą na wznowienie jazd jeszcze w środę.
Robert Kubica, Felipe Massa oraz Timo Glock zdążyli wyjechać jedynie na krótką rozgrzewkę zanim tor o 9:40 został zamknięty.
Natomiast testy w hiszpańskim Jerez przebiegają bez przeszkód. W środę po raz pierwszy po kontuzji do bolidu usiadł Mark Webber (Red Bull Racing).