Po raz ostatni Robert Kubica "pokazał" się podczas zawodów kartingowych Adria International Raceway. W czwartek dziennikarz telewizji SporTV wyłapał polskiego kierowcę pod stadionem w Marsylii przeprowadzając wywiad. Już wtedy można było zauważyć, że na jego prawym łokciu nadal znajduje się opatrunek, który tym razem jest większy od poprzedniego.
To właśnie ten opatrunek podczas zawodów kartingowych był falą spekulacji kibiców, że Kubica przeszedł zabieg, który mógłby poprawić jego mobilność. Jednak niektórzy świadkowie informowali, że po prostu kierowca oparzył się o silnik gokarta podczas jego przeglądu.
Później podczas transmisji meczu Polska - Portugalia w ćwierćfinale Euro 2016 realizator znalazł Roberta Kubicę wśród polskich kibiców.
Warto również dodać, że były kierowca Formuły 1 jest w dobrej formie fizycznej. Być może jest to zapowiedź jego słów sprzed paru miesięcy. - W tym roku wydarzy się coś dobrego, niekoniecznie w rajdach.
Pozostaje nam cierpliwie czekać.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Radosław Gilewicz po meczu Polaków. "Powinniśmy być dumni z tej kadry"