Robert Kubica w swoim zespole pojawił się na torze jaki ostatni, by poprawić najlepszy czas swoich kolegów z teamu. Wykonanie pierwszego szybkiego okrążenia uniemożliwiła czerwona flaga. Po powrocie na tor poszło już gładko.
Polak od początku kręcił dobre czasy, a po kilku minutach wskoczył na trzecie miejsce.
Po szybkim pit stopie i powrocie na tor Kubica znów poprawił swój czas, ale rywali byli czujni i załoga Oregon Team zamiast awansu zaliczyła spadek na czwarte miejsce. Do lidera Kubica stracił 1,2 sekundy.
Tym samym zespół ustawi się do niedzielnego wyścigu w drugim rzędzie. Niestety brakuje potwierdzenia, który z kierowców będzie rozpoczynać zawody z linii startu.
Pole position zdobyła załoga Kaspersky w samochodzie Ferrari 488 GT3. Jednym z kierowców teamu jest dobry znajomy Kubicy z czasów F1, Giancarlo Fisichella.
Z ósmym czasem kwalifikacje zakończył zespół Orange 1 Team Lazarus barw, którego broni inny z Polaków, Artur Janosz.
Początek niedzielnych zmagań w 6h di Roma o godzinie 9:45.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: W Czarnogórze czeka nas młyn