Oficjalne oświadczenie mówi o prośbie przesunięcia pierwszego wyścigu o GP Węgier na rok 2010. Zostało wystosowane przez promotorów wyścigu, a adresatem jest oczywiście Dorna Sports - firma posiadająca prawa do organizacji mistrzostw MotoGP. Powodem takiej decyzji jest aktualna sytuacja finansowa na Węgrzech oraz ostra zima, która spowodowała zatrzymanie prac. Tor nie może więc zostać ukończony przez 20 września, kiedy to wyścig miał zostać rozegrany.
Węgry zostały włączone do kalendarza zamiast wyścigu w Szanghaju. Wyścigi motocyklowe są bardzo popularne w tym kraju od czasu triumfu Gabora Talmacsi w roku 2007 w kategorii 125cc.
Ostatni raz Węgry gościły motocyklistów Grand Prix w roku 1992, kiedy to zwyciężył Eddie Lawson przed Dougiem Chandlerem i Randym Mamola. Był to drugi wyścig rozgrywany na Węgrzech, wcześniejszy odbył się w 1990 roku. Oba rozegrano na Hungaroringu.
Wycofanie wyścigu z kalendarza sprawi, że motocykliści będą walczyli w tym roku w 17 rundach.
Istnieje jeszcze szansa, że wyścig może zostać zastąpiony przez rundę rozgrywaną w Portugalii na nowym, zachwycających torze w Portimao. Wymagałoby to jednak większych zmian w kalendarzu, gdyż bezpośrednio po anulowanym wyścigu na Balatonringu zostanie rozegrany wyścig na Estoril, również w Portugalii.