- Jestem bardzo zadowolony, chociaż do czwartego miejsca zabrakło naprawdę niewiele - powiedział Heidfeld, który do Felipe Massy stracił zaledwie 0,058 sekundy. - Całe kwalifikacje przebiegły gładko i osiągnęliśmy wspaniały rezultat, lepszy niż ktokolwiek się spodziewał. Podczas pierwszych testów F1.08 nie było najlepiej, ale mówiliśmy, że będziemy ciężko pracować i jesteśmy w stanie zrobić duży postęp. To, co stało się dzisiaj, to wspaniała nagroda za nasz wysiłek - dodał Niemiec.
- Wierzę, że to jest pierwszy krok do celu, który założyliśmy sobie przed sezonem 2008. Z niecierpliwością czekam na wyścig. Bez kontroli trakcji start będzie szczególnie ekscytujący. Wydaje mi się, że w wyścigu Ferrari będzie dużo szybsze niż dzisiaj - zakończył Heidfeld.
- Jesteśmy usatysfakcjonowani. Drugie i piąte miejsce w kwalifikacjach to najlepszy rezultat w historii naszego zespołu - dodał Theissen. - Gdyby nie poślizg na ostatnim okrążeniu, prawdopodobnie Robert byłby pierwszy. Naszym celem były miejsca w pierwszych trzech rzędach i to udało się osiągnąć, mimo że Ferrari i McLaren od początku w Melbourne są szybkie.
- To były świetne kwalifikacje na początek sezonu - cieszył się dyrektor techniczny BMW Sauber, Willy Rampf. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z drugiej i piątej pozycji. Szkoda, że Robert przegrał pole position o tak niewiele, ale to i tak najlepszy jego wynik w karierze. Jesteśmy na dobrej pozycji przed jutrzejszym wyścigiem - zakończył.