Lewis Hamilton przyznał, że zbliżający się weekend z Grand Prix Bahrajnu stawia przed wszystkimi szereg pytań. Sam kierowca odznacza się jednak optymizmem. - Jest to obiekt który lubię i uważam, że okaże się dla nas korzystny. Specyfika toru obejmuje długie proste i mocne strefy dohamowań, co oznacza, że stanowi to w teorii dobry obszar dla działania KERS. Prawdę mówiąc, wykorzystanie hamulców na tym obiekcie będzie największe jak do tej pory w sezonie, więc interesujące jest to, w jaki sposób można użyć systemu odzyskiwania energii kinetycznej na całej długości okrążenia - wyjaśnił Brytyjczyk.
- Najważniejsze że zespół zmierza we właściwym kierunku - wszystkie ulepszenia poprawiły nasze tempo, a tendencja ustawień i strategia pokazała, jak silną ekipę stanowimy. Wciąż uważam, że znajdujemy się kilka wyścigów od zaprezentowania realnej konkurencyjności. Niemniej wyścig w Bahrajnie będzie dobrą okazją do tego, aby zorientować się gdzie dokładnie jesteśmy w porównaniu z naszymi rywalami - ocenił mistrz świata.
Po zdobyciu pierwszych punktów w sezonie, Heikki Kovalainen ma nadzieję na kolejny udany występ w barwach McLarena. Fin szczególną uwagę przywiązuje do specyficznego układu toru Sakhir. - W Bahrajnie spotykamy się zarówno z prawdziwą mieszanką zakrętów, jak i długimi prostymi prowadzącymi do ciasnych wiraży, co stanowi dobre miejsce do wyprzedzania. Dość trudno odnaleźć tutaj właściwe ustawienia, ponieważ jest to obiekt o średniej sile docisku, która jest w tym przypadku niezbędna do osiągnięcia kompromisu - stwierdził 27-letni kierowca.
- Zmieniający się, niekiedy bardzo silny wiatr, stanowi utrudnienie w zakresie ustawienia bolidu tak, aby mógł pracować przez cały weekend. Jest to tor, na którym musisz atakować aby osiągnąć dobry czas, a ja naprawdę lubię szybkie eski oraz podjazdy w drugiej części obiektu. Z niecierpliwością oczekuję kolejnego mocnego weekendu oraz okazji do zdobycia kilku punktów - zakończył Kovalainen.