Dwa oblicza - BMW Sauber po treningach

Dwa różne oblicza pokazali na piątkowych treningach kierowcy BMW Sauber. Rano uzyskali czołowe rezultaty, po południu byli już w dolnej części klasyfikacji. Jazdy nie przebiegały bez problemów - Nick Heidfeld miał awarię hamulców i stracił sporo czasu.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

- Był to wyjątkowy piątek, bo mamy wiele nowych aerodynamicznych części samochodu. Spędziliśmy trochę czasu pracując nad ustawieniami i próbując różnych rozwiązań - opisał Robert Kubica, który w pierwszej sesji był 3., w drugiej dopiero 16. - Musimy teraz przeanalizować dane, aby maksymalnie wykorzystać nasz potencjał. Dodatkowo, jak zwykle, porównaliśmy obie mieszanki opon, ale szybko okazało się, że miękka daje lepsze wyniki.

- Niestety straciłem trochę czasu z powodu kilku problemów na porannej sesji. Tylko w końcówce mogłem właściwie pracować nad programem. Szkoda, bo mamy nowy pakiet, a dodatkowo po raz pierwszy jadę bez KERS. Biorąc pod uwagę małą liczbę kilometrów rano, zrobiliśmy dobry postęp przygotowując samochód na drugą sesję i myślę, że jest jeszcze pole do poprawy - dodał Nick Heidfeld.

- Przyjechaliśmy do Barcelony z dużą aerodynamiczną paczką, więc znalezienie podstawowych ustawień było głównym zadaniem - przyznał Willy Rampf, koordynator techniczny BMW Sauber. - Pierwsza analiza danych potwierdza, że zrobiliśmy krok do przodu. Teraz jesteśmy ciekawi jak wypadnie pierwsze prawdziwe porównanie, czyli kwalifikację, gdy będziemy mogli zobaczyć siebie na tle rywali. Z powodu problemów z hamulcami Nick nie przejechał rano tylu okrążeń, ile planowaliśmy. Jak zwykle skoncentrowaliśmy się na przygotowaniu do wyścigów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×