Sebastien Loeb: Moje pragnienie zwycięstwa w tym rajdzie jest takie same, jak w każdym innym. Nienawidzę przegrywać, więc jestem bardzo zadowolony z tego, jak nam idzie w tym sezonie. Można powiedzieć, że w żadnym innym rajdzie kolejność na trasie nie ma takiego znaczenia. Tutaj są nienormalnie duże różnice pomiędzy kierowcą startującym jako pierwszy a drugim. Poprzednie edycje rajdu mocno faworyzowały niezwykle kręte oesy. W tym roku organizator postarał się poprawić to i rajd jest ciekawszy. Trasy są szybsze i bardziej wymagające technicznie. W wielu miejscach znajduje się sporo skał i kamieni, więc kierowcy muszą być niezwykle uważni i precyzyjni.
Dani Sordo: Ten rajd będzie dla mnie wielkim testem po ubiegłorocznym zdobyciu piątej pozycji. To nie był dla mnie dobry wynik. Tegoroczny sezon jest trochę specjalny, ponieważ czuję, że czynię postępy na każdej nawierzchni. Jeśli tak też będzie w przypadku Rajdu Sardynii to myślę, że będę w stanie nawiązać walkę z Mikko Hirvonenem. Bycie drugim kierowcą w WRC nie zmienia mojego podejścia do startów, ale prawdą jest, że chciałbym pozostać na tej pozycji.
Mikko Hirvonen: Drogi na Sardynii są wąskie, czasami ich natura odpowiada mi, ale generalnie preferuję trasy nieco szersze od tych. Tu jest wiele sekcji, gdzie na skraju drogi rosną drzewa i krzaki, albo leżą kamienie. Przy wejściu w zakręt to może utrudniać kierowcy widoczność trasy na wyjściu z zakrętu. Ważne będzie, aby ten rajd rozpoczął się na suchym. W piątek będę zaczynał jako trzeci, co wydaje mi się bardzo dobrą pozycją na ten rajd i wolałbym nie przecierać trasy w sobotę. Myślę, że w tym rajdzie lepiej będzie atakować z tyłu przez cały weekend.
Jari-Matti Latvala: Podobnie jak w Argentynie chcę pojawić się na mecie jako trzeci lub czwarty. Tam byłem zadowolony ze swojej jazdy i chciałbym powtórzyć to tutaj we Włoszech. Sardynia była zawsze dla mnie dobrym rajdem, lubiłem tu jeździć. Więc może w trakcie jazdy moje cele na rajd się zmienią. Obok Finlandii i Wielkiej Brytanii to mój ulubiony rajd. Jest podobny do ostatniej europejskiej rundy w Portugalii z wąskimi i szybkimi trasami. Trasy są twarde i zwarte a na tym jest piaszczysta nawierzchnia. Nie będzie łatwo dla pierwszych samochodów, bo jeśli będzie sucho to będą czyścili trasę.
Henning Solberg: Po zdobyciu przewagi nad Petterem w klasyfikacji generalnej ważne dla mnie jest, aby zdobyć więcej punktów. Stąd też myślę, że będziemy walczyć o czołową piątkę. Podium w Argentynie to było coś wspaniałego, co przyszło w odpowiednim czasie. Dzięki temu pomogliśmy naszym sponsorom w Norwegii. Dodatkowe zainteresowanie mediów bardzo ich ucieszyło. Znowu powróciliśmy do naszego szutrowego set-upu, nie chcieliśmy w tym mocno grzebać. To dobrze pracowało podczas Rajdu Argentyny i mamy nadzieję, że także w ten weekend będzie udanie.
Petter Solberg: Lubię Sardynię. To szybki rajd z wąskimi i krętymi trasami, na których zalega mnóstwo piachu. Do tego oesy są szybkie. Podobno czeka nas upalny rajd, przewiduje się temperaturę powyżej 30 stopni Celsjusza - to dodatkowe wyzwanie. Jestem podekscytowany tym, że tym razem do dyspozycji będziemy mieli Xsarę z 2006 roku, ciekaw jestem jak się będzie sprawować.
Federico Villagra: Rajd Sardynii jest dla mnie szczególnie ważny. To tutaj zaliczyłem swój debiut w zespole Munchi’s. W Argentynie mieliśmy fantastyczną jazdę i doskonały wynik na mecie. Nasi lokalni fani mocno nas wspierali, stworzyli niepowtarzalną atmosferę. Teraz nie mogę się już doczekać startu oesu w Europie. Chciałbym utrzymać poziom z naszych pierwszych zawodów. Rajd Sardynii to bardzo trudny rajd, tutaj ważne jest dokładnie opracowanie notatek, bo jest wąsko i niebezpiecznie. Będziemy balansować pomiędzy szybką jazdą a bezpieczeństwem. Chciałbym zdobyć kilka punktów dla zespołu.
