- Nie ukrywam, że propozycja mojego powrotu do Formuły Renault bardzo mnie zaskoczyła, ale i ucieszyła - mówi Kuba. - Z początku nie wiedziałem, czy to dobre rozwiązanie, ale pierwsze testy rozwiały wszelkie wątpliwości. Jestem szczęśliwy, że ponownie będę miał możliwość ścigać się z najlepszymi kierowcami z całego świata w single seater’ach.
Starty w FR 2.0 nie powodują jednak, że Giermaziak rezygnuje z ADAC GT Masters. Polak będzie startował zatem w dwóch seriach jednocześnie. - Nie rezygnuje z ADAC GT. Mogę tam uczyć się od dużo bardziej doświadczonych kierowców, a wierze, że teraz kiedy mamy już Audi wyniki powinny być jeszcze lepsze.
Pierwsza okazja do rywalizacji w FR 2.0 dla Kuby już za niespełna 2 tygodnie na węgierskim torze Hungaroring pod Budapesztem. Wcześniej (w najbliższy weekend) Kuba weźmie udział w 3 rundzie ADAC GT Masters na niemieckim torze Hockenheim.