Wszystko może się zdarzyć - Williams przed GP Wielkiej Brytanii

O tym, że zespół Williamsa stać na punktowane miejsca przekonaliśmy się choćby w ostatnim wyścigu o GP Turcji, kiedy to Nico Rosberg dojechał na metę na 5 pozycji. Drugi z kierowców tego teamu - Kazuki Nakajima jak na razie jednak nie zdobył ani jednego punktu. Japończyk podkreśla jednak, że wyścig o GP Wielkiej Brytanii rządzi się swoimi prawami.

Wyścig o Grand Prix Turcji był dla Nico Rosberga bardzo udany. Młody Niemiec zameldował się na mecie na 5 pozycji. To też sprawiło, że przed kolejnym wyścigiem jest on pełen optymizmu. - Silverstone to wspaniały obiekt, a zarazem jeden z niewielu torów, na których przed kierowcami stoi prawdziwe wyzwanie. Układ tego obiektu jest dosyć zróżnicowany, ale dominują tam głównie szybkie sekwencje zakrętów. Nasz bolid w tym sezonie jest lepiej przystosowany właśnie do takiego typu toru, dlatego też przed wyścigiem na Silverstone jestem nastawiony jeszcze bardziej optymistycznie, niż to było wcześniej - powiedział Rosberg.

Niemiec przyznał także, że jego zespół będzie musiał skrupulatnie przyłożyć do się do ustawienia bolidu przed wyścigiem. - Co prawda należy wziąć pod uwagę, że na tym torze można rozwijać duże prędkości, jednak nie można przy tym zapominać o stosunkowo wolnym trzecim sektorze. Musimy ciężko pracować, by otrzymać optymalny balans samochodu, który pozwoli nam z kolei uzyskać konkurencyjny czas jednego okrążenia. Wyprzedzanie na Silverstone nie jest łatwe, dlatego też bardzo ważne będą tutaj kwalifikacje - kontynuuje Rosberg.

Rosberg pomimo tego, że nie pojedzie przed własną publicznością, cieszy się, iż będzie mógł on po raz kolejny poczuć atmosferę, którą tworzą brytyjscy kibice. - Co prawda jestem Niemcem, ale to dla mnie szczególny wyścig, bo reprezentuję brytyjski team. Atmosfera na Silverstone jest niesamowita. Wiem, że będzie tam wiele ludzi z naszej siedziby. W nagrodę za ich wysiłki byłoby wspaniale, gdyby udało nam się osiągnąć dobry wynik w najbliższy weekend - dodał niemiecki kierowca.

Drugi z kierowców Williamsa - Kazuki Nakajima podobnie jak jego partner przyznał, że tor Silverstone jest bardzo wymagający. - To jeden ze starszych obiektów, który zachował wiele z pierwotnego układu. Jest bardzo wymagający zarówno dla kierowców jak i samochodu, ale przede wszystkim chyba dla opon. Wszystkie szybkie sekwencje zakrętów powodują, że są one bardzo obciążane, dlatego należy być bardzo ostrożnym. Oczywiście musimy również obserwować pogodę - mówi Nakajima.

Japończyk zdaje sobie sprawę z tego, że na torze Silverstone same umiejętności to nie wszystko. - Każdy wie jak nieprzewidywalna potrafi być latem Wielka Brytania. Wszystko może się zdarzyć. Silverstone jest także narażony na bardzo silne wiatry, które również mogą wpływać znacząco na bolid. To musimy wziąć pod uwagę podczas ustawiania samochodu - wyjawił japoński kierowca.

Nakajima wyznał także, że tor Silverstone jest mu szczególnie bliski. - Naprawdę cieszę się, że tam pojadę. Mieszkam w Oxfordzie już od kilku lat, stąd też Grand Prix Wielkiej Brytanii traktuję niemalże jako domowy wyścig. Brytyjscy fani kochają Formułę 1, dlatego też powinniśmy być nieco bardziej pobudzeni niż w Turcji. Williams ma wielką historię na Silverstone, zwyciężył tutaj w pierwszym wyścigu w 1979 roku. To będzie zatem wyjątkowy weekend dla naszego teamu - dodał Japończyk.

Źródło artykułu: