Coraz lepiej rozumiemy bolid - McLaren po treningach

Piątkowe sesje treningowe dla teamu z Woking upłynęły pod znakiem realizacji dwóch strategii. W odróżnieniu od Heikki Kovalainena, Lewis Hamilton swoje przejazdy wykonywał nie używając systemu KERS.

Podczas treningów otwierających wyścigowy weekend na Silverstone, Lewis Hamilton plasował się w górnej części tabeli czasów, zajmując odpowiednio ósmą i siódmą lokatę. - Trochę zajęło mi przyzwyczajenie się do samochodu dzisiejszego poranka. Wydawał się trochę inny, niż miało to miejsce podczas wcześniejszych wyścigów. Generalnie jestem bardzo zadowolony z balansu, ale w nieco poprawionym bolidzie i na szybkim torze odnalezienie limitu pochłania nieco więcej czasu - wyjaśnił Brytyjczyk. - Nie jest tajemnicą, iż tracimy na szybszych sekcjach, ale samochód nie był dzisiaj taki zły. Balans był w porządku, dokonaliśmy kilku zmian w ustawieniach i teraz wydaje się być już naprawdę stabilny. Będzie to jeden z najlepszych weekendów Grand Prix dla mnie, ponieważ jestem w domu, a moi fani są niesamowici - wspierali mnie już od pierwszego okrążenia jakie wykonałem dzisiaj na torze - dodał mistrz świata.

W odróżnieniu od swojego kolegi z zespołu McLarena, Heikki Kovalainen stosował system KERS podczas obydwu piątkowych sesji. Nie przełożyło się to jednak na rezultaty osiągane przez 27-letniego kierowcę, który dwukrotnie plasował się na dwunastej pozycji. - Mamy świadomość, że przed nami jeden z trudniejszych wyścigów w tym sezonie, ponieważ borykamy się z brakiem przyczepności. Niemniej balans bolidu dziś rano był nie najgorszy. Ponieważ Lewis jeździł bez KERS, musimy teraz przeanalizować balans obydwu samochodów i podjąć decyzje przed resztą weekendu - zaznaczył. - Bez wątpienia robimy postępy. Nadal ciężko jest powiedzieć czy KERS daje nam przewagę jednak czuję, że poprawiam czasy okrążeń dzięki temu systemowi. Cały zespół ciśnie jak szalony, a my coraz lepiej rozumiemy nasz samochód. Cokolwiek się stanie, z pewnością wyciągniemy wiele pożytecznych wniosków podczas tego weekendu - zakończył Fin.

Komentarze (0)