- Dzisiaj jechaliśmy z większą ilością paliwa, ponieważ stratedzy tak postanowili. Uznali, że będzie lepiej jechać ciężkim bolidem. Nie chcemy stracić pozycji na torze po wcześniejszym pit stopie. Uważam, że jesteśmy w stanie zdobyć punkty w wyścigu, jednak musimy liczyć na to, że zadziała nasza strategia. Myślę, że jutro najważniejsze będzie właściwe zarządzanie oponami, gdyż ten tor jest bardzo wymagający w tej kwestii. Musimy bardzo dbać o ogumienie, zwłaszcza o miękką mieszankę na długich przejazdach - powiedział Fernando Alonso.
Nelson Piquet nie awansował do ostatniej części kwalifikacji z powodu awarii bolidu. - Samochód spisywał się dobrze na początku sesji, a później udało nam się poprawić po treningu, jednak nadal coś było nie tak z tyłu samochodu, dlatego musiałem przerwać swoje okrążenie. Chciałbym być trochę wyżej, ale aby awansować do Q3 potrzebowałem kilku dziesiątych sekundy. W niedzielę czeka nas trudny wyścig, ponieważ niezwykle trudno jest tutaj wyprzedzać. Mimo wszystko z dobrą strategią i udanym startem jest szansa, aby powalczyć o punkty - zakończył brazylijski zawodnik.