- Zrobiłem błąd na jednym okrążeniu i zapytałem zespół czy mam zostać na torze, czy zjechać po nowy komplet. Powiedzieli, żebym został. Wtedy przyspieszyłem, spojrzałem w lusterko, a za mną był Alonso. Nie widziałem go wcześniej - wyjaśnił Timo Glock.
Kara dla Red Bull Racing to wynik zdarzenia z drugiej części kwalifikacji, gdy mechanicy Sebastiana Vettela wypuścili go ze stanowiska w momencie, gdy na alei serwisowej znajdował się Kazuki Nakajima. Ukarany został jednak zespół, a nie niemiecki kierowca.