Mimo iż Felipe Massa ukończył Grand Prix Niemiec na najniższym stopniu podium, a zespół Ferrari traci 2,5 punktu do zajmującej trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów Toyoty, szef Ferrari Stefano Domenicali uważa, że jego zespół wkrótce skupi się na następnym sezonie.
Na pytanie dziennikarzy, kiedy włoski team zacznie prace nad nowym bolidem, Włoch odpowiedział: - To nastąpi już niedługo. Tak naprawdę to mamy już wstępny projekt nowego samochodu i w ciągu kilku tygodni zaczniemy nad nim pracować, abyśmy mogli zdążyć do nowego sezonu. Wiemy, że 2010 rok będzie dla nas bardzo ważny i bardzo chcemy rozpocząć go o wiele lepiej niż obecny sezon.
Niedzielny wynik Felipe Massy był najlepszym rezultatem zespołu z Maranello od wyścigu w Monako. Trzecie miejsce Brazylijczyka, to dowód, iż zmiany w Ferrari podążają w dobrym kierunku. Jednak Domenicali jest ostrożny i uważa podium w Niemczech nie jest punktem zwrotnym dla jego teamu. - Muszę przyznać, iż teraz powinniśmy być ostrożni i dokładnie analizować nasze wyniki. Forma Ferrari jest różna w tym roku. Czasami nasza kondycja jest wysoka, a innym razem niska. Podobnie jest w ekipie Renault. Oni w niedzielę potrafili uzyskać najlepszy czas jednego okrążenia.
- W tym roku najważniejsze dla nas jest zrozumienie tego, co dzieje się z naszymi samochodami w różnych warunkach, z różnymi oponami. Po kilku wyścigach widzimy, że podobne problemy mają inne ekipy. Musimy być ostrożni w wyborze ogumienia, ponieważ w niektórych momentach odpowiedni wybór mieszanki jest bardzo ważny.
- Chcę powiedzieć, że w Niemczech bardzo dobrze pojechali nasi zawodnicy. Obaj mieli niezły start i muszę przyznać, że KERS spełnił tutaj swoją rolę. Na początku wyścigu opony spisywały się rewelacyjnie. Jednak nie możemy być zbyt pewni siebie, gdyż inne zespoły nie śpią. Zobaczcie jak dobrze pojechały ekipy Renault, McLarena czy Force India - zakończył Włoch.