Utrzymywaliśmy dobre tempo - Williams po GP Węgier

Kazuki Nakajima wciąż pozostaje bez punktów, choć tym razem był on o krok od najlepszej ósemki. Kolejny udany wyścig zaliczył natomiast Nico Rosberg. Obaj kierowcy wyrazili swoje zadowolenie z pracy zespołu oraz tempa bolidu.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń

Nico Rosberg przyznał, że sporo uwagi podczas wyścigu należało skupić na oponach, który błyskawicznie się zużywały. - Jestem całkiem zadowolony z wyniku. To był dosyć skomplikowany wyścig, zwłaszcza na samym starcie, kiedy musiałem walczyć z samochodami wyposażonymi w KERS. Początkowo nie miałem żadnych szans, ale na pierwszym zakręcie był duży bałagan i odzyskałem piąte miejsce, co okazało się bardzo ważne. Musiałem jechać bardzo ostrożnie z powodu granulkowania opon - tłumaczy Rosberg.

Niemiec wierzy, że jego zespół nadal będzie się rozwijał tak dynamicznie, jak to było dotychczas. - Biorąc pod uwagę wszystkie wymienione kwestie, musimy być zadowoleni z czwartego miejsca. Awansowałem na piatą lokatę w klasyfikacji najlepszych kierowców, choć po części było to spowodowane faktem, że w wyścigu nie mógł wystartować Felipe Massa. W każdym bądź razie jestem zadowolony z pracy zespołu. Wszyscy spisali się naprawdę dobrze. Zamierzamy kontynuować nasz rozwój, oczywiście jeżeli będziemy nadal zmierzali w dobrym kierunku - wyznał niemiecki kierowca.

Kazuki Nakajima dodał z kolei, że o losach jego wyścigu zadecydowały pierwsze okrążenia. - Po pierwszym kółku, kiedy to udało mi się wyprzedzić Jensona, nie byłem w stanie utrzymać pozycji i on wrócił na swoje miejsce. To był bardzo ważny moment dla mnie w tym wyścigu. Nasz bolid utrzymywał bardzo dobre tempo, jednak nie mogłem jechać szybko, bo utknąłem za wolniejszymi kierowcami. Oczywiście należy nadal posuwać się do przodu, a na pewno wkrótce uzyskamy dobry wynik - powiedział Nakajima.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×