Robert Kubica podsumował sezon w DTM. "To nie tak miało wyglądać"

Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica ma za sobą pierwszy sezon startów w DTM. Polak wiązał większe nadzieje z rywalizacją w tej serii. Po ostatnim wyścigu nie ukrywał swojego rozczarowania.

W swoim debiutanckim sezonie w DTM polski kierowca zdobył zaledwie 20 punktów. Taki dorobek sprawił, że Robert Kubica był w ogonie stawki. Polak trzy wyścigi zakończył w punktowanej pierwszej dziesiątce, a jeden z nich - na torze w belgijskim Zolder - dał mu jedyne miejsce na podium. Kubica sklasyfikowany został na 15. miejscu w klasyfikacji generalnej i wyprzedził tylko dwóch kierowców.

Po ostatnim wyścigu Polak nie był zadowolony ze swoich osiągów w DTM. - Myślę, że gdybym wiedział, że tak to wyjdzie, to poszedłbym inną drogą, ale nie mogę zdradzać pewnych rzeczy. To nie tak miało wyglądać, kiedy podejmowaliśmy decyzję. Może był to mój błąd... Chociaż nie. Po prostu pewne ustalenia w ostatniej chwili się zmieniły. Na pewno wszystko by inaczej wyglądało, gdybyśmy sezon zaczynali teraz - powiedział Kubica w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Kubica ze startami w DTM wiązał duże nadzieje. Po sezonie 2019 spędzonym w Formule 1 liczył, że w serii tej zacznie odnosić sukcesy. Jednak jako debiutant nie był w stanie nawiązać walki z najmocniejszymi zawodnikami. Do tego skrócony z powodu pandemii koronawirus sezon dał mu mniej czasu na analizy danych między kolejnymi zawodami.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak piękna Amerykanka dba o swoje ciało

Polak jeszcze nie wie, gdzie spędzi kolejny sezon. Najprawdopodobniej nie będzie to już seria DTM, w której od nowego roku zawodnicy ścigać się będą samochodami serii GT3. Kubica szuka dla siebie nowej drogi, ale zebrane w tym roku doświadczenie może okazać się bardzo cenne.

- Dużo rzeczy nie poszło tak, jak byśmy chcieli, czy zgodnie z oczekiwaniami, ale były jakieś pozytywy. Pod koniec wyraźnie się poprawiliśmy, niestety nastąpiło to dość późno. Pewne rzeczy trzeba było zrobić lepiej od samego początku i sądzę, że wtedy do pewnego poziomu doszlibyśmy dużo szybciej, ale tak się nie stało. Wiedzieliśmy, że dołączamy do bardzo wymagającej kategorii i musieliśmy zapłacić wysoką cenę za brak doświadczenia - dodał Kubica.

Dla Polaka nie jest to jeszcze koniec sezonu. Do rozegrania pozostały jeszcze cztery wyścigi Formuły 1, a Kubica ma wesprzeć zespół Alfa Romeo. Nie jest wykluczone, że pojedzie bolidem tego zespołu w piątkowych treningach.

Czytaj także:
DTM. Robert Kubica wyprzedził dwóch rywali. Rene Rast mistrzem [TABELA]
Robert Kubica nieudanie pożegnał się z sezonem. Kiepski wynik Polaka na Hockenheim

Komentarze (6)
Jab
9.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W końcu co nie zagrało ? Silnik , karoseria , opony czy kierowca ? 
avatar
Obson
9.11.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niech nie udaje głupszego niż jest,bo okłamał zespół mówiąc,że bierze udział w testach rajdówki,a nie w imprezie rajdowej.Takie jest oficjalne stanowisko zespołu Renault sprzed lat który wypowi Czytaj całość
avatar
Katon el Gordo
9.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To ma być podsumowanie sezonu: same niedopowiedzenia, znaki zapytania i wątpliwości. Więcej odwagi p. Robercie: proszę nazywać rzeczy po imieniu i wskazywać winnych. WIĘCEJ JAJ. 
avatar
Omen Nomen
9.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie ma to jak nieśmiertelny temat Kubicy na każdy dzień i noc ... 
avatar
Kiemen
9.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapomnieli dopisać: "Artykuł sponsorowany"...Czas szukać innego mistrza kierownicy( nie ma u nas utalentowanej młodzieży?) a nie "miszcza"... bo kiedyś jeździł w f1 to pojedzie i wygra nawet na Czytaj całość