DTM. Robert Kubica nieudanie pożegnał się z sezonem. Kiepski wynik Polaka na Hockenheim

Materiały prasowe / DTM / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / DTM / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica nie będzie najlepiej wspominać ostatniego występu w DTM w sezonie 2020. Polak dojechał do mety na Hockenheim na przedostatniej pozycji. Po zwycięstwo w wyścigu i tytuł mistrzowski sięgnął Rene Rast.

O ile w sobotę Robert Kubica zaspał na starcie i miał spore problemy po kolizji na pierwszym okrążeniu, o tyle w niedzielę kierowca Orlen Team ART świetnie zareagował na gasnące światła. Już na pierwszych metrach Kubica przedarł się z trzynastej na jedenastą pozycję.

Następnie Kubica kilkukrotnie "podgryzał" dziesiątego Philippa Enga i zgłaszał chęć walki o punkty w niedzielnym wyścigu DTM. Próby ataków na Austriaka zakończyły się niepowodzeniem, aż w końcu wykorzystał je... jadący z tyłu Sheldona van der Linde. Reprezentant RPA w jednym z zakrętów wyprzedził Polaka.

Kubica zmienił też strategię względem soboty. W drugim wyścigu DTM zjechał po nowe opony jako jeden z pierwszych kierowców w stawce. Jak się okazało, nie była to optymalna decyzja. Reprezentant Orlen Team ART w końcówce zaczął tracić tempo i nawet nie podjął walki z rywalami. W efekcie dojechał do mety na przedostatniej pozycji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

Za Kubicą znalazł się jedynie Lucas Auer, który wskutek problemów z oponami zaliczył dwa pit-stopy i nie miał szans na dobry wynik.

Po zwycięstwo na Hockenheim sięgnął Rene Rast, który tym samym obronił tytuł mistrzowski w DTM. Wprawdzie Niemiec zaraz po starcie dał się wyprzedzić Mike'owi Rockenfellerowi, ale potrzebował ledwie kilku okrążeń, by odzyskać prowadzenie. Następnie po serii pit-stopów na czele stawki DTM znalazł się Nico Mueller, czyli główny rywal Rasta w walce o tytuł, ale kierowca Audi znów potrzebował niewiele czasu, by odzyskać pierwszą pozycję.

DTM - Hockenheim - kwalifikacje - wyniki:

P.KierowcaZespółCzas/strata
1. Rene Rast Audi 55 minut + 1 okr.
2. Nico Mueller Audi +10.199
3. Jamie Green Audi +13.409
4. Mike Rockenfeller Audi +16.648
5. Robin Frijns Audi +17.887
6. Loic Duval Audi +26.068
7. Jonathan Aberdein BMW +32.673
8. Timo Glock BMW +40.451
9. Sheldon van der Linde BMW +40.974
10. Philipp Eng BMW +43.244
11. Marco Wittmann BMW +48.476
12. Fabio Scherer WRT Audi +53.027
13. Harrison Newey WRT Audi +56.513
14. Ferdinand Habsburg WRT Audi +1:05.095
15. Robert Kubica Orlen Team ART +1:15.953
16. Lucas Auer BMW +1 okr.

Czytaj także:
Panika w Alfie Romeo
Williams zdziesiątkowany przez koronawirusa

Komentarze (12)
avatar
PIKU
9.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w końcu dotarło! lepiej późno niż wcale... ostatnie miejsca non stop i to w każdej kategorii! a podobno potęgi się biły! jak o Milika, Grosika i innych, niestety można tylko pogratulować stary Czytaj całość
avatar
yes
8.11.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nawet redaktor uważa wyścig Kubicy za nieudany... 
somewhere_in.time
8.11.2020
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Tak jak zaczął tak skończył. Nie licząc podium i dwóch punktowanych miejsc, to obraz nędzy i rozpaczy. 
avatar
yhym1920
8.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bardziej ciekawszy jest ten filmik o 25 latku wybiegającym poza kort w padla 
avatar
Simon Nazar
8.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Wyścig pokojowy. Kubica nie chciał ryzykować amatorskim pojazdem.