Jean Todt przedstawił swoje pomysły związane z przyszłością Formuły 1. Jednym z nich będzie wprowadzenie komisarzy odpowiedzialnych za poszczególne mistrzostwa. - System komisarzy zredukuje potrzebę zaangażowania prezydenta FIA lub jego zastępców w poszczególne mistrzostwa, dzięki czemu kierownictwo będzie miało więcej czasu na zarządzanie FIA, włączając w to transport drogowy czy sporty motorowe - stwierdził Francuz.
Todt zadeklarował, że zostanie utworzona specjalna grupa stewardów, która przeanalizuje możliwości poprawy systemu sędziowania w trakcie imprez sportowych. Ponadto Stewards Review Group będzie prawdopodobnie szkolić sędziów, aby byli jak najlepiej przygotowani do swojej roli.
63-letni Francuz chce, aby nigdy więcej Światowa Rada Sportów Motorowych (WMSC) nie angażowała się do spraw dyscyplinarnych, jak na przykład podczas skandalu związanego z okłamaniem sędziów przez Lewisa Hamiltona czy aferą szpiegowską McLaren-Ferrari. Todt powiedział: - Podobne sprawy mogą pochłaniać dużo czasu i być bardzo kontrowersyjne, dlatego chcemy powołać oddzielny Panel Dyscyplinarny, który przeprowadzałby dochodzenia i przesłuchania, a później proponował kary do rozważenia przez WMSC - zakończył.