Badoer obiecuje poprawę w GP Belgii

Debiut Luci Badoera w bieżącym sezonie Formuły 1 nie wypadł najlepiej. Ukończył on wyścig na 17. pozycji. Kierowca Ferrari zapewnił jednak, że zapoznał się już ze specyfiką samochodu, a najbliższy wyścig w Belgii powinien być dla niego bardziej udany.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń

Luca Badoer wyścig o Grand Prix Europy ukończył na 17. pozycji. Włoch zdołał wyprzedzić jedynie mającego spore problemy z bolidem kierowcę Williamsa - Kazukiego Nakajimę. Zespół Ferrari zdobył jednak cenne punkty na torze w Walencji. Rzecz jasna wywalczył je Kimi Raikkonen, który na mecie zameldował się na 3. miejscu.

Włoska stajnia zdecydowała jednak, że Badoer pojawi się na torze także w wyścigu o Grand Prix Belgii. - Luca ukończył wyścig, dzięki czemu wiele nauczył się w ten weekend i będzie mógł to wykorzystać w jak najlepszy sposób w następnym tygodniu w Belgii. Oczywiście następny wyścig będzie dla Luci Badoera bardzo ważny, oczekujemy, że wykona znaczny postęp - przyznał zespół w oficjalnym oświadczeniu.

Choć wyścig w Walencji nie był dla Włocha udany, to jednak zapewnia on, że podobny scenariusz w Belgii nie będzie już miał miejsca. Zaznaczył on, że dzięki zdobytemu doświadczeniu, w Spa pojedzie zdecydowanie odważniej, co powinno rzecz jasna przełożyć się na rezultat.

Badoer zaznacza, że zapoznał się już ze specyfiką samochodu. - Czuję się teraz bardziej pewny siebie, czego nie mogłem powiedzieć przed wyścigiem w Walencji. Myślę, że Spa jest torem, którego specyfikę znam i powinienem tam pojechać na zdecydowanie wyższym poziomie - przyznaje Badoer.

38-letni Włoch zaznaczył, że wyścig w Walencji był dla niego bardzo trudny, bowiem ciążyła na nim tam duża presja. - Na pewno był to ciężki wyścig. Formuła 1 obecnie bardzo różni się od tej, która miała miejsce 10 lat temu. Byłem pod presją. Nie chciałem popełniać błędów. Presja ta polegała na tym, abym ukończył wyścig i przejechał tym samym wszystkie okrążenia. To pozwoliło mi nabrać zaufania do samochodu. Zrealizowaliśmy program - tłumaczy włoski kierowca.

Badoer obiecał także kibicom poprawę podczas Grand Prix Belgii. - Myślę, że weekend na torze Spa będzie dużo lepszy. Nie wiem jak bardzo, ale na pewno będę czuł się lepiej w samochodzie, lepiej współpracował z zespołem i torem. Będzie dużo lepiej, obiecuję wam! - dodał Włoch.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×