Dziękujemy Państwu, że byliście dziś z nami. Już za chwilę na WP Sportowe Fakty pojawi się pełna relacja z dzisiejszych kwalifikacji. My tymczasem zapraszamy już jutro na relację LIVE z wyścigu o Grand Prix Bahrajnu. Start o godzinie 17:10.

Ostateczne wyniki kwalifikacji:

- Czuję się dobrze. Oczywiście jutro to inna historia. Zobaczymy co się stanie, gdy zgasną światła. Jesteśmy zadowoleni, mieliśmy pewne problemy, ale udało się nam je przezwyciężyć. Czekamy na jutro - powiedział po zdobyciu pole position Sebastian Vettel.

Czołową dziesiątkę zamykają Magnussen, Hulkenberg, Ocon i Sainz.

5. lokata dla Daniela Ricciardo. Bardzo wysokie, 6. miejsce zajął Pierre Gasly.

Oznacza to, że urzędujący mistrz świata wystartuje jutro dopiero z 9. miejsca.

Trzecie miejsce dla Bottasa, a dopiero 4. Hamilton!

Obok czterokrotnego mistrza świata ustawi się Kimi Raikkonen.

Sebastian Vettel wystartuje do Grand Prix Bahrajnu z pole position!

Koniec czasu. Czekamy na zakończenie okrażeń.

Brytyjczyk stracił w pierwszym sektorze. Rekord za to Vettela.

Lewis Hamilton rozpoczyna swoje finałowe okrążenie.

Rozpoczynamy zatem ostateczną walkę o pole position.

Na torze mamy już całą dziesiątkę.

Garaże opuścili także Hamilton i Bottas.

Na tor wyjechali właśnie kierowcy, znajdujący się w drugiej części czołowej dziesiątki.

Do końca finałowej części pozostało 6 minut. Różnice w czołówce są minimane. Zapowiada się kapitalna końcówka kwalifikacji.

4. Bottas + 0,2 s.

Lewis Hamilton jest na ten moment trzeci ze stratą 0,119 sekund.

Drugi Vettel stracił 0,095s.

Fin przejechał pętle w czasie 1:28.101

Po pierwszym przejeździe to Kimi Raikkonen przejmuje pozycję lidera!

Na tor wyjechali już wszyscy prócz Ocona, Hulkenberga i Magnussena.

Rozpoczynamy Q3!

Przypominamy, że pole position na pewno nie wywalczy Lewis Hamilton. Czterokrotny mistrz świata zostanie cofnięty jutro o 5. pozycji ze względu na wymianę skrzyni biegów.

Za kilka chwil rozpocznie się walka o pole position do GP Bahrajnu.

Kto zdobędzie PP?

Kimi Raikkonen

Sebastian Vettel

Daniel Ricciardo

Valtteri Bottas

Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki

Klasyfikacja po 2. segmencie:

Lewis Hamilton dokończył swoje okrążenie na ogumieniu supermiękkim, ale nie poprawił czasu. Oznacza to, że w jutrzejszym wyścigu wystartuje na miękkiej mieszance.

Do Q2 nie awansowali: Brendon Hartley, Sergio Perez, Fernando Alonso, Stoffel Vandoorne i Max Verstappen.

W boksach pozostali wyłącznie Vettel, Raikkonen i Ricciardo.

Lewis Hamilton powrócił na tor na supermiękkiej mieszance.

Tymczasem najszybszymi bolidami na torze wcale nie są te prowadzone przez Ferrari czy Mercedesa.. a Force India!

Rozpoczynamy ostateczną walkę o wejście do finałowej części kwalifikacji.

Na torze na moment zrobiła się cisza. Do końca Q2 zostało 5 minut.

Gasly, Hartley, Hulkenberg, Magnussen, Sainz i Ocon tracą już do Vettela ponad sekundę.

Na czele Vettel. Dalej Hamilton + 0,1s, Raikkonen + 0,174, Ricciardo + 0,621, Bottas + 0,650.

Na półmetku Q2 poza premiowaną awansem 10: Perez, Alonso, Vandoorne, Hartley i oczywiście Verstappen.

Drugie miejsce dla Lewisa Hamiltona, który uzyskał rekord w drugim sektorze. Brytyjczyk stracił 0,1 s na wolniejszej mieszance.

Sebastian Vettel ustanowił już pierwszy czas - 1:28.341.

Lewis Hamilton wyjechał na miękkich oponach. Ma to związek z tym, że będzie jutro startował z dalszej pozycji, co najmniej 6.

A między Magnussenem a Hamiltonem doszło do ''małego pojedynku" o pozycję na wyjeździe z alei serwisowej.

Dla tych, którzy dołączyli do nas dopiero teraz pragniemy przypomnieć, że w kwalifikacjach nie bierze udziału już Max Verstappen. Holender rozbił swój samochód w Q1.

Na torze mamy już całą czternastkę.

Za nim podążył Kimi Raikkonen, kierowcy Renault, Fernando Alonso i Valtteri Bottas.

Jako pierwszy garaż opuścił Sebastian Vettel.

Rozpoczynamy Q2.

Tak prezentuje się klasyfikacja po Q1:

Sirotkin i Stroll wystartują jutro z samego końca stawki.

To kolejne, fatalne kwalifikacje dla Williamsa.

Sporo szczęścia miał Fernando Alonso. Hiszpan awansował do Q2 kosztem Romaina Grosjeana. Obaj uzyskali identyczny czas, jednak to Hiszpan jako pierwszy ustanowił swój rezultat.

Do Q2 nie awansowali: Romain Grosjean, Marcus Ericsson, Siergiej Sirotkin, Charles Leclerc i Lance Stroll.

7. miejsce dla Magnussena!

Właśnie skończył się czas Q1. Pozostaje nam tylko poczekać na to, aż kierowcy skończą swoje okrążenia.

Podobnie jak Stoffel Vandoorne - 12. miejsce.

Fernando Alonso uciekł na ten moment ze strefy spadkowej i jest 13.

W garażach pozostają tylko duety Ferrari, Mercedesa i Daniel Ricciardo.

Na tor wyjechało już sporo kierowców. Dla tych, którzy znajdują się w ogonie stawki, to ostatnie minuty na możliwość awansu do Q2.

Rozpoczynamy ostatnie 5 minut Q1! Na torze zielona flaga.

Sesja ma za moment zostać wznowiona.

Tak wyglądał wypadek kierowcy Red Bulla.

Na zagrożonych pozycjach Grosjean, Alonso, Sirotkin, Leclerc i Stroll. To będą pracowite ostatnie minuty.

Na torze nadal obowiązuje czerwona flaga.

Zawodnik wystartuje najprawdopodobniej z 15. miejsca. Przed wypadkiem zajmował bowiem wysoką, 4. pozycję i najprawdopodobniej zdoła awansować do Q2. Oczywiście już w nim nie wystąpi.

Tempo Verstappena było bardzo dobre. Niestety, Holender będzie musiał jutro sporo odrabiać.

Z kierowcą na szczęście wszystko w porządku.

20-latek stracił kontrolę nad tyłem bolidu na wyjściu z drugiego zakrętu i uderzył w barierę.

Czerwona flaga.

Max Verstappen rozbił swój samochód! To koniec kwalifikacji dla Holendra!

Na dalszych lokatach Magnussen, Perez, Hulkenberg, Ocon, Gasly, Vandoorne, Sainz i Ericsson.

Na czele nadal Kimi Raikkonen. Dalej Vettel, Bottas, Verstappen, Hamilton i Ricciardo. Cała szóstka mieści się w jednej sekuncie.

Na 7 minut przed zakończeniem pierwszego segmentu na zagrożonych pozycjach znajdują się: Sirotkin, Leclerc, Stroll, Ericsson i Hartley.

Czwarty czas Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk traci około 0,4 sekundy do Ferrari.

Valtteri Bottas wskoczył na 3. miejsce ze stratą 0,3 sekund do lidera.

Do końca Q1 pozostało 10 minut. Na czele już Kimi Raikkonen z czasem 1:28.951. Drugi Sebastian Vettel traci 0,1 s.

Na torze zrobił się już bardzo duży tłok. Zawodnicy chcą jak najszybciej wykręcić czasy, gdyż temperatura toru będzie spadać z każdą kolejną minutą.

A na czele już duet Haasa. Pierwszy jest Kevin Magnussen 1:30.030, a drugi Romain Grosjean.

Hartley wyjechał poza tor i najwyraźniej przez to uszkodził swój samochód.

Inżynier wyścigowy Brendona Hartley'a poinformował Nowozelandczyka, że doszło do uszkodzenia przedniego skrzydła. Nie jest to dobra wiadomość dla kierowcy Toro Rosso.

Na wyjazdowym kółku są już obaj reprezentanci Ferrari.

Kierowcy ustawili już pierwsze czasy. Na czele Charles Leclerc 1:31.775.

Do trójki dołączają kolejni zawodnicy m.in duet Haasa oraz Lance Stroll.

Garaże opuścili kierowcy Saubera i Brendon Hartley.

Na torze zapaliło się już zielone światło!

Już wiadomo, że z jednostką napędową Sebastiana Vettela wszystko w porządku. Niemiec ma zatem spore szansę na wygranie kwalifikacji.

Kwalifikacje rozpoczną się już za kilka minut.

Tak prezentuje się aktualna pogoda w Bahrajnie.

Trudno wytypować faworyta dzisiejszych kwalifikacji, gdyż treningi nie pokazały pełnego potencjału zespołów.  Rankiem pewne problemy z silnikiem miał Sebastian Vettel. Nie wiadomo jednak, czy były one poważne. Idealnego okrążenia nie był w stanie złożyć z kolei Lewis Hamilton. To wszystko sprawia, że czasówka może być bardzo emocjonująca.

Zła informacja dla Lewisa Hamiltona. Kara dla Brytyjczyka

Pewne jest, że z pierwszego pola w niedzielę nie wystartuje Lewis Hamilton. Brytyjczyk zostanie przesunięty o 5. pozycji za wymianę skrzyni biegów.

GP Bahrajnu: Kimi Raikkonen najszybszy przed kwalifikacjami. Problemy Vettela

Pierwszy trening przed GP Bahrajnu padł łupem Daniela Ricciardo. W drugim - najbardziej miarodajnym - i trzecim, który odbywał się dziś, górą był Kimi Raikkonen. Być może to właśnie Fin okaże się czarnym koniem czasówki.

Witamy Państwa serdecznie,

punktualnie o godzinie 17:00 najszybsi kierowcy świata drugi raz w tym sezonie staną do walki o pole position. Po inaugurującej sezon Grand Prix Australii przenosimy się na tor Sakhir w Bahrajnie. Kto w sobotę będzie miał najwięcej powodów do radości i tym samym w niedzielę wystartuje z pierwszego miejsca? O tym przekonamy się za nieco ponad półtorej godziny.