Kilka dni temu pojawiła się informacja o śmierci Karola Leszczyńskiego. Polski motocrossowiec niedługo wcześniej miał bardzo poważny wypadek na treningu. Niestety, mamy kolejną podobną tragedię.
W czwartek 30 marca do mediów trafiła straszna wieść, że nie żyje Radosław Matuszczak. Jak możemy przeczytać w komunikacie Polskiego Związku Motorowego, sportowiec przegrał walkę o życie po wypadku na treningu motocrossowym.
"Jesteśmy ogromnie zasmuceni informacją, że swoją walkę o życie po wypadku na treningu motocrossowym przegrał Radosław Matuszczak, były wicemistrz Polski w klasie Master. To ogromna strata dla polskiego motocrossu i całego środowiska sportowego" - pisze PZM.
Matuszczak był mieszkańcem gminy Mieścisko. Tam też służył w Ochotniczej Straży Pożarnej. Koledzy tak go pożegnali na Facebooku.
"Radosław służył w Ochotniczej Straży Pożarnej od wielu lat. Jako druh, strażak - ratownik, naczelnik naszej jednostki wielokrotnie brał udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych, zawsze na najwyższym poziomie niósł pomoc zawsze tam, gdzie była ona potrzebna. Radku przekazałeś nam ogromną wiedzę, która zawsze była poparta twoim doświadczeniem. Dzięki twojemu zaangażowaniu mieszkańcy naszej Gminy mogli spać spokojnie. Poprzez twoją obecności podczas nawet najtrudniejszych akcji nasi druhowie zachowywali spokój, ponieważ wiedzieli, że ty zawsze będziesz wiedział, co robić. Byłeś filarem naszej jednostki i na zawsze nim zostaniesz".
Pogrzeb Matuszaka odbędzie się 5 kwietnia o godzinie 11 w kościele w Mieścisku (woj. wielkopolskie, powiat wągrowiecki).
