Słowacja będzie miała swojego Emmanuela Olisadebe?

Reprezentacja Słowacji w kwalifikacjach do tegorocznych mistrzostw świata w pokonanym polu pozostawiła m.in. biało-czerwonych. Przed mundialem selekcjoner naszych południowych sąsiadów ma problemy z obsadą pozycji defensywnego pomocnika.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie jest wykluczone, że trener Vladimír Weiss zdecyduje się sięgnąć po piłkarza Slovana Bratysława. Chodzi o Karima Guédé, który w 2006 roku miał szansę pojechać na MŚ z reprezentacją Togo. Zagrał on nawet w jednym spotkaniu w drużynie narodowej tego afrykańskiego kraju (był to mecz towarzyski z Luksemburgiem). Teraz na turniej w RPA chce go wziąć Weiss. Szkoleniowiec rozmawiał już nawet z premierem Robertem Fico o nadaniu obywatelstwa temu futboliście.

- Zawodnik o takich umiejętnościach jak on, odpowiadałby nam. Dobrze go znam jako człowieka, z powodu wieku pasowałby do mojej koncepcji wyważonego zespołu. Jeżeli Niemcy, Chorwaci i Polacy mogą mieć czarnoskórych reprezentantów, to dlaczego nie my? Jeśli nie zrobimy nic w tym kierunku, to nic się nie zmieni. Guédé chce wszak reprezentować nasz kraj i grzechem byłoby nie skorzystanie z tego. Spokojnie mógłby się on stać pierwszym czarnoskórym Słowakiem w kadrze - stwierdził Weiss na łamach Denníka Šport.

Karim Guédé urodził się w Niemczech. Swoją profesjonalną przygodę z futbolem rozpoczynał on w Hamburgerze SV. Jednak występował przeważnie w rezerwach tego klubu. W 2006 roku przeniósł się do Artmedii Petržalka. W lecie ubiegłego roku wydawało się, że 25-latek trafi do Skody Xanthi. W niedawno zakończonym zimowym okienku transferowym podpisał on kontrakt ze Slovanem Bratysława.

Komentarze (0)