- Nie popełniłem żadnych błędów. Jestem spokojny, co do przyszłości - twierdzi Capello. - Rozegraliśmy dobry mecz, a dla mnie najważniejszą rzeczą jest zobaczenie ducha tej drużyny, a także bardzo dobre przygotowanie kondycyjne.
- Mieliśmy w tym meczu siedem czy osiem szans. To dobry wynik - podkreśla, po czym dodaje: - Ale samo stwarzanie okazji nie wystarcza. Aby wygrać trzeba zdobywać bramki.
- Naszym problem jest psychika. Bramkarze popełniają błędy. Jest to nieodzowna część futbolu. Musimy to zaakceptować - podkreśla 63-letni szkoleniowiec.
- Zdecydowałem się na Greena, gdyż zagrał on bardzo dobre spotkanie w sparingu poprzedzającym nasz mecz ze Stanami Zjednoczonymi, a także w starciu z Meksykanami. Niestety błąd zawsze będzie błędem - wyznaje Capello.