- Po pierwsze chciałbym powiedzieć, iż jestem pozytywnie zaskoczony wielkim przyjęciem zgotowanym przez mieszkańców tego kraju oraz atmosfery tu panującej. Jest to afrykański mundial, a na ludziach tych spoczywa wielka odpowiedzialność, aby godnie się zaprezentować. Wydaje mi się, że lepszego startu nie mogliśmy doświadczyć - mówi Aime Jacquet, który w 1998 roku wywalczył z Francją tytuł mistrzowski.
- Myślę, że afrykański zespół sprawi tutaj niespodziankę. Świetną ekipę ma Wybrzeże Kości Słoniowej. Niestety znaleźli się oni w bardzo trudnej grupie - podkreśla 68-letni szkoleniowiec.
Kto jeszcze może nas zaskoczyć? - Ghana pokazała dobry futbol. Nigeria niedawno przegrała z Argentyną, a szkoda, bo podoba mi się ich postawa. Z tego co widziałem do tej pory, mogę stwierdzić, iż jakiś zespół z Afryki zakwalifikuje się do następnej fazy - uważa Jacquet.