Przebywający w Asyżu szef dyplomacji pytany przez dziennikarzy, kto wygra mistrzostwa świata w RPA, odparł: Naturalnie Włochy. Macie jakieś wątpliwości? - zapytał po chwili.
Włosi, którzy w RPA bronią tytułu wywalczonego cztery lata temu w Niemczech, turniej rozpoczęli od remisu z ekipą Paragwaju 1:1. W niedzielę zmierzą się z Nową Zelandią. Trener Marcelo Lippi prawdopodobnie już do końca mundialu nie będzie mógł liczyć na bramkarza Gianluigiego Buffona, który z powodu przepukliny dyskowej wytrzymał na boisku tylko 45 minut w pierwszym spotkaniu.