Słoweńcy przez kilkadziesiąt sekund byli w 1/8 finału afrykańskiego mundialu. Wówczas na listę strzelców równolegle rozgrywanego meczu Algieria - USA wpisał się jednak Donovan, zapewniając Amerykanom awans do fazy pucharowej. - Widziałem, jak trafił do siatki. Nie chcę tego komentować - oznajmił Kek na pomeczowej konferencji prasowej. - Nie sposób opisać, co wówczas poczułem - ciągnął zszokowany.
Słowenia, mimo odpadnięcia z turnieju, i tak osiągnęła najlepszy wynik w historii. - Jesteśmy niezwykle rozczarowani, ale liczę, że moi zawodnicy będą w stanie skupić się na tym, co udało się w RPA osiągnąć. Mam nadzieję, że wkrótce przetrawimy tę porażkę i ruszymy dalej - dodał przyznając jednocześnie, że jest dumny z postawy swoich graczy. - Gratuluję Anglikom i życzę im zdobycia mistrzostwa świata.