- Moi piłkarze są tu dla chwały, a nie dla pieniędzy - wyjaśnił Maradona. - Na mecz z Niemcami nie zmienimy taktyki, bo to byłaby wielka szkoda. Nie zmienia się czegoś, co dobrze funkcjonuje.
Selekcjoner Argentyńczyków ma problem bogactwa. W kadrze posiada wielu znakomitych zawodników, ale w składzie może się zmieścić tylko jedenastu. - Milito, Veron, Pastore wszyscy moi piłkarze mogą zagrać na 110 proc. swoich możliwości, wszyscy chcą pomóc drużynie. U nas tak jest, kto nie biega, ten nie gra. Tevez i Higuain są w tym momencie o krok przed Milito i Aguero - wytłumaczył.
Maradona wie, co będzie kluczem do zwycięstwa w sobotnim meczu. - Ostatnie treningi poświęciliśmy kontroli nad piłką. U nas i u Niemców jest ona podobna, ale nogi moich zawodników są lepsze. Jestem spokojny przed sobotnią konfrontacją.