Szybko, bo już w ósmej minucie bramkę zdobyła Brazylia. Do siatki Holendrów trafił Robinho po podaniu Luisa Fabiano. Jednak sędzia tego gola nie uznał, ponieważ Fabiano był na pozycji spalonej. 120 sekund później Robinho znów zdobył bramkę. Tym razem otrzymał idealne podanie od Felipe Melo i płaskim strzałem pokonał Maartena Stekelenburga. Co ciekawe, najbliżej Robinho był Arjen Robben, który tłumaczył się, że to nie do niego należy pilnowanie brazylijskiego snajpera.
60 sekund później Dirk Kuyt chciał zaskoczyć strzałem w krótki róg Julio Cesara. Uderzenie było silne i dlatego bramkarz Canarinhos wybił je na rzut rożny. To była ostatnia groźna sytuacja stworzona przez Pomarańczowych w pierwszej połowie.
Później grała tylko Brazylia, ale tempo meczu nie mogło zachwycać. W 25. minucie sędzia mógł podyktować rzut karny dla pięciokrotnych mistrzów świata. Odważnie we własnym polu karnym wśliznął się Nigel De Jong. Najpierw trafił w nogi Kaki, a dopiero później piłkę. Sędzia Yuichi Nishimura, który w tym roku prowadził mecze w polskiej ekstraklasie, nie zdecydował się na podyktowanie "jedenastki", a jedynie wskazał na korner. Wspomniany rzut rożny mógł przynieść bramkę dla Brazylii. Dani Alves zakręcił Kuytem i dośrodkował na piąty metr, gdzie strzał Juana poszybował nad poprzeczką.
Pięć minut później kapitalną akcję przeprowadziła Brazylia. Piłka wędrowała jak po sznurku aż w końcu trafiła pod nogi Kaki. Strzał pomocnika Realu Madryt końcówkami palców obronił Maarten Stekelenburg. Do przerwy Brazylia prowadziła 1:0, ale osiem minut po zmianie stron zdobyła drugą bramkę tylko, że… samobójczą. Po dośrodkowaniu Wesley'a Sneijdera głową piłkę do własnej siatki wpakował Felipe Melo.
Kwadrans później Sneijder był ponownie bohaterem. Robben dośrodkował futbolówkę z rzutu rożnego, Kuyt przedłużył ją na piąty metr, gdzie niepilnowany pomocnik Holendrów wpakował ją do siatki Brazylijczyków. Sfrustrowani gracze z Ameryki Południowej od 73. minuty grali w osłabieniu. Zasłużoną czerwoną kartkę dostał Felipe Melo, celowo następując na leżącego na murawie Robbena.
Brazylia mimo gry w osłabieniu rzuciła się na swoich rywali. Kotłowało się pod bramką Stekelenburga zwłaszcza po stałych fragmentach gry. Ostatecznie Holandia wygrała 2:1 i została pierwszym półfinalistą.
Holandia - Brazylia 2:1 (0:1)
0:1 - Robinho 10'
1:1 - Felipe Melo (sam.) 53'
2:1 - Sneijder 68'
Składy:
Holandia: Maarten Stekelenburg - Gregory Van der Wiel, John Heitinga, Andre Ooijer, Giovanni Van Bronckhorst, Mark Van Bommel, Nigel De Jong, Arjen Robben, Wesley Sneijder, Dirk Kuyt, Robin Van Persie (85' Klaas-Jan Huntelaar).
Brazylia: Julio Cesar - Maicon, Lucio, Juan, Michel Bastos (62' Gilberto Melo), Daniel Alves, Felipe Melo, Gilberto Silva, Kaka, Robinho, Luis Fabiano (78' Nilmar).
Żółte kartki: Heitinga, van der Wiel, De Jong, Ooijer (Holandia) oraz Bastos (Brazylia).
Czerwona kartka: Felipe Melo (Brazylia) /73'/ - za nadepnięcie rywala.
Sędzia: Yuichi Nishimura (Japonia).
Widzów: 40186.