- Oczywiście, mój zawodnik zagrał nieprzepisowo, ale z pewnością nie było to oszustwo - oznajmił Tabarez na pomeczowej konferencji prasowej. - Suarez zareagował instynktownie. Został usunięty z boiska i nie zagra w następnym meczu - jakiej kary jeszcze oczekujecie? Chcecie go również winić za to, że Ghana nie wykorzystała rzutu karnego? - zaatakował afrykańskich dziennikarzy.
Tabarez odniósł się także do stylu gry swojego zespołu w ćwierćfinałowym starciu. - Osiągnęliśmy nasz cel, ale nie prezentowaliśmy się tak, jak zakładaliśmy przed meczem - przyznał. - Rywale zagrali znakomicie, mieliśmy dużo szczęścia. Bez niego nie da się zwyciężać. Ci, którzy wierzą w przeznaczenie, będą w stanie to wytłumaczyć i zrozumieć. Ja nie.