Doświadczony pomocnik Szachtara Donieck i polskiej reprezentacji, Mariusz Lewandowski szybko znalazł wytłumaczenie dlaczego pozornie słabsza reprezentacja Polski odprawiła z kwitkiem czeskie gwiazdy: - Kluczem do zwycięstwa była nasza dobra gra w środku pola. Zagraliśmy w tej formacji bardzo mądrze i notowaliśmy dużo przechwytów, dzięki czemu nie pozwoliliśmy Czechom na zbyt wiele. Dobrze zagraliśmy też w defensywie, a szybkie kontry to była nasza broń.
Popularny "Lewy" zaznaczył, że swój udział w sobotnim triumfie polskiej kadry nad naszymi południowymi sąsiadami miał też aspekt Stadionu Śląskiego. Uważa on, że atmosfera na trybunach działa na zawodników szczególnie motywująco: - Muszę przyznać, że bardzo dobrze gra nam się na Stadionie Śląskim. Tutaj jest niesamowita atmosfera i aż chce się tu grać. Oczywiście nie mówię, że na innych stadionach nie jest podobnie, ale tutaj jest inna otoczka. Zdecydowanie byśmy chcieli żeby wszystkie mecze odbywały się właśnie tutaj.