Mariusz Lewandowski: Stadion Śląski ma w sobie czar

Defensywny pomocnik reprezentacji Polski i ukraińskiego Szachtara Donieck, Mariusz Lewandowski po sobotnim meczu eliminacyjnym z Czechami przyznał, że kluczem do zwycięstwa polskiej kadry była dobra organizacja gry w środku pola. Zaznaczył też, że chciałby jak najczęściej grać na Stadionie Śląskim, bo uważa, że tam kadra gra wyjątkowo dobrze ze względu na świetną atmosferę na trybunach.

Doświadczony pomocnik Szachtara Donieck i polskiej reprezentacji, Mariusz Lewandowski szybko znalazł wytłumaczenie dlaczego pozornie słabsza reprezentacja Polski odprawiła z kwitkiem czeskie gwiazdy: - Kluczem do zwycięstwa była nasza dobra gra w środku pola. Zagraliśmy w tej formacji bardzo mądrze i notowaliśmy dużo przechwytów, dzięki czemu nie pozwoliliśmy Czechom na zbyt wiele. Dobrze zagraliśmy też w defensywie, a szybkie kontry to była nasza broń.

Popularny "Lewy" zaznaczył, że swój udział w sobotnim triumfie polskiej kadry nad naszymi południowymi sąsiadami miał też aspekt Stadionu Śląskiego. Uważa on, że atmosfera na trybunach działa na zawodników szczególnie motywująco: - Muszę przyznać, że bardzo dobrze gra nam się na Stadionie Śląskim. Tutaj jest niesamowita atmosfera i aż chce się tu grać. Oczywiście nie mówię, że na innych stadionach nie jest podobnie, ale tutaj jest inna otoczka. Zdecydowanie byśmy chcieli żeby wszystkie mecze odbywały się właśnie tutaj.

Komentarze (0)