MŚ 2018. Sandro Wagner obraził się na Joachima Loewa. Napastnik Bayernu pożegnał się z kadrą

Urażona duma Sandro Wangera. Zmiennik Roberta Lewandowskiego w Bayernie Monachium zrezygnował z gry w reprezentacji Niemiec po tym, jak Joachim Loew nie umieścił go w kadrze na MŚ 2018.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Sandro Wagner w koszulce reprezentacji Niemiec Getty Images / Alexander Hassenstein / Staff / Na zdjęciu: Sandro Wagner w koszulce reprezentacji Niemiec
Zawodnik Bayernu Monachium obwieścił swoją decyzję raptem dzień po ogłoszeniu składu Niemców na mundial. Jak informuje "Bild", Sandro Wagner czuł się pokrzywdzony - jego zdaniem, bardziej zasłużył na nominację niż chociażby Nils Petersen z Freiburga. - To dla mnie oczywiste, że nie pasuje do koncepcji sztabu szkoleniowego - argumentował swój wybór.

30-latek zamknął reprezentacyjny bilans z raptem ośmioma spotkaniami na koncie, ostatni mecz rozegrał w czerwcu 2017 roku z Brazylią. Jak na niezbyt oszołamiającą liczbę występów, na jego koncie całkiem sporo trafień, bo aż pięć. W 2017 roku wygrał z kolegami Puchar Konfederacji.

Napastnik bardzo przeżył brak powołania - popłakał się na treningu, pocieszali go koledzy z Bayernu, m.in. Robert Lewandowski. Wagner mógł realnie myśleć o MŚ - zimą przeniósł się do Bawarii, był zazwyczaj zmiennikiem Polaka, ale jako zmiennik strzelił dziewięć goli. Sam o sobie mówił jako o "najlepszym niemieckim napastniku". Spotkało go jednak ogromne rozczarowanie.

Wagner skoncentruje się na grze dla Bayernu. Kontrakt z Bawarczykami obowiązuje do 2020 roku.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #23. Nawałka musi skreślić 7 piłkarzy. "Odpadnie, któryś z młodych zawodników"
Czy Sandro Wagner powinien znaleźć się w kadrze Niemców?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×